Analizując sondażowe wyniki poparcia dla partii politycznych, pozornie wydaje się, że PiS pozostaje hegemonem i jego zwycięstwo wyborcze nie jest w żaden sposób zagrożone. W swoich bastionach na wschód od Wisły trzyma się bardzo mocno, na wsiach i w małych miasteczkach Polski zachodniej także. Co więcej, dziś nawet został ujawniony sondaż pracowni IBRIS dla OKO.Press, w którym widzimy, że jeśli chodzi o wyniki wyborów do sejmików wojewódzkich PiS może liczyć na zwycięstwo aż w 10 na 16 województw.
Rządząca partia wygrywa w 10 województwach. Największe poparcie ma w woj. podkarpackim – 44 proc. i świętokrzyskim – 42 proc. Wygrywa także na Mazowszu i w Małopolsce (po 38 proc.), w woj. lubelskim (39 proc.) i podlaskim (38 proc.), a także w Wielkopolsce (34 proc.) i na Śląsku (33 proc.). Wydawać by się mogło, że takie wieści powinny zostać przyjęte w siedzibie PiS przy ul. Nowogrodzkiej z radością. Tyle tylko, że pojedynczy sondaż, zwłaszcza zamówiony kilka miesięcy temu nie pokazuje trendu, a ten, zwłaszcza w kontekście wyborów samorządowych wygląda dla partii Jarosława Kaczyńskiego coraz mniej korzystnie.
Wczoraj na Twitterze, na koncie dolnośląskiej Platformy Obywatelskiej pojawiła się grafika, sporządzona na podstawie średnich wyników sondażowych zdecydowanych wyborców, które regularnie przeprowadza Marcin Palade, socjolog polityki i aktywny komentator właśnie tego obszaru. Wyniki pokazujące, że systematycznie, z miesiąca na miesiąc notowania Platformy Obywatelskiej rosną, zwłaszcza na ziemiach na zachód od Wisły. Działacze komentują wręcz, że “Lodowiec ruszył”, sugerując że ten trend utrzyma się w kolejnych miesiącach do samych wyborów jesienią.
https://twitter.com/PO_Dolny_Slask/status/1026733143158652928?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1026733143158652928&ref_url=https%3A%2F%2Fcrowdmedia.pl%2Fwp-admin%2Fpost.php%3Fpost%3D33603%26action%3Dedit
Najbardziej niepokojące z punktu widzenia partii rządzącej może być jednak analogiczne zestawienie dotyczące poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości. Widać gołym okiem, że na przestrzeni nieco ponad pół roku, poparcie topnieje i to w dość dużym tempie.
W wielu regionach widać, że poparcie spada nawet o ok. 10%. Co gorsza, wiele wskazuje na to, że głównym beneficjentem spadku poparcia dla partii rządzącej, na terenach przede wszystkim rolniczych jest główny rywal w walce o ten elektorat, czyli Polskie Stronnictwo Ludowe.
Takie samo zestawienie partii Władysława Kosiniaka-Kamysza pokazuje, że przepływ elektoratu już się rozpoczął, a biorąc pod uwagę dalszy brak realnych działań wobec borykających się z klęską suszy rolników, może on tylko przyspieszyć i to w kluczowych dla PiS miesiącach 2018 roku.
Rosnące systematycznie w siłę Koalicja Obywatelska oraz jej naturalny sojusznik w samorządach, czyli Polskie Stronnictwo Ludowe mogą wobec powyższego sprawić, że nawet jeśli Prawo i Sprawiedliwość wygra w większości sejmików, to wciąż będą niezwykle daleko od tego, by przejąć w regionach władzę. Zwłaszcza, że w każdym kolejnym miesiącu partia rządząca niszczy swoją zdolność koalicyjną z innymi ugrupowaniami politycznymi w Polsce.
fot. flickr/Sejm RP
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
