Polityka i Społeczeństwo

Duża wpadka Krystyny Pawłowicz. Chciała dogryźć ludowcom, ośmieszyła się sama

Krystyna Pawłowicz znów odleciała. Ten wpis dobitnie pokazuje, kto przegrał wczorajsze wybory

Wczoraj był bardzo ważny dzień dla polskich kobiet, które rezygnując często z pracy zawodowej zdecydowały się na urodzenie czterech lub więcej dzieci, co finalnie zdecydowanie odbiłoby się na wysokości ich emerytury. Sejm przyjął bowiem flagowy projekt Beaty Szydło, wprowadzający tzw. “emerytury matczyne”. Mają być wypłacane one od 1 marca 2019 r. Rodzicielskie świadczenie uzupełniające będzie mógł przyznać – co do zasady – na wniosek osoby zainteresowanej (matki lub ojca) Zakład Ubezpieczeń Społecznych lub Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w decyzji administracyjnej, po zbadaniu m.in. sytuacji dochodowej danej osoby.

Świadczenie w wysokości 1100 zł wypłacane będzie przez ZUS lub KRUS na wniosek matki po ukończeniu 60. roku życia (lub ojca, który ukończy 65 lat). W przypadku gdy osoba uprawniona pobiera już emeryturę niższą od minimalnego świadczenia, otrzymywać będzie wyrównanie do jego wysokości. Według szacunków rządu świadczenie “Mama 4 plus” w pełnej wysokości przysługiwać będzie ok. 65 tys. osób, kolejne 20,8 tys. będzie je otrzymywać w częściowym wymiarze.

Gdy tylko zakończyły się głosowania, szpilkę posłom Polskiego Stronnictwa Ludowego chciała wbić kontrowersyjna posłanka Krystyna Pawłowicz, która na Twitterze zarzuciła im, że nie poparli projektu, czym konsekwentnie opowiedzieli się przeciwko kobietom na polskich wsiach.

Same zarzuty są oczywiście w dużej mierze wielkim uproszczeniem i manipulacją, zwłaszcza gdy przypomnimy, że w zasadzie to PiS przywracając niższy wiek emerytalny objął nim także, wcześniej spod niego wyłączonych rolników, a beneficjentem tzw. “kosiniakowego” czyli świadczenia dla matek, które nie pozostawały zatrudnione przed urodzeniem dziecka były w dużej mierze właśnie mieszkanki wsi i małych miasteczek. Nie to jednak wytknęli jej działacze PSL w odpowiedzi na te zarzuty.

Prowadzony od wielu miesięcy w bardzo lekkim tonie profil ludowców na Twitterze skwitował zarzuty informacją, że posłanka Pawłowicz po prostu pomyliła głosowania.

“Pani Krysieńko, nie to głosowanko. To te, na którym Pani zabrakło” – napisali posłowie. “Proszę nie dziękować, skasować tłita & przeprosić na #ZnakPokoju i zapominamy” – dodano. Załączyli także grafikę z podsumowaniem głosowania, z którego wynika, że większość klubu poparła wspomnianą ustawę. Najśmieszniejsze jednak jest to, że w czasie tego tak przecież ważnego głosowania nie było natomiast … Krystyny Pawłowicz.

https://twitter.com/nowePSL/status/1091001081960767488

Źródło: Twitter

fot. Kancelaria Sejmu/Krzysztof Białoskórski

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

 

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie