Do wyborów prezydenckich zostały już tylko dwa tygodnie. Najnowszy sondaż potwierdza przypuszczenia – losy prezydentury rozstrzygną się w drugiej turze. Spotkają się w niej Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski, który znów zanotował skok poparcia.
Andrzej Duda może liczyć na zwycięstwo w pierwszej turze wyborów prezydenckich, lecz wszystko wskazuje na to, że Polacy wybiorą głowę państwa dopiero 12 lipca, w drugiej turze. W niej urzędujący prezydent zmierzy się z Rafałem Trzaskowskim – tak wynika z najnowszego sondażu, który opublikował Instytut Badań Rynkowych i Społecznych dla portalu WP.pl.
Głos na Andrzeja Dudę deklaruje 40,7 procent ankietowanych. W porównaniu do analogicznego badania sprzed tygodnia, poparcie prezydenta spadło o 2 punkty procentowe. Za wcześnie jeszcze przesądzać, czy ma to związek ze zmianą strategii PiS na kampanię. W ostatnich dniach obóz partii rządzącej stara się narzucić narrację konfliktu ideologicznego. Sondaż IBRiS został przeprowadzony 12 i 13 czerwca, gdy temat stawał się coraz głośniejszy, a Duda podpisał Kartę Rodziny. Następne sondaże będą mogły pokazać, czy ten zwrot posłuży Andrzejowi Dudzie.
Prezydentowi poparcie spada, rośnie zaś jego największemu konkurentowi. Na Rafała Trzaskowskiego zagłosowałoby teraz 28 procent Polaków. To o 1,4 punkty procentowego więcej, niż w poprzednim badaniu.
Niespodzianka na trzecim miejscu. Z wynikiem 9,7 procent zajmuje je Władysław Kosiniak-Kamysz. Poparcie dla lidera ludowców wzrosło o 2,5 punktu procentowego. Na czwartym miejscu znalazł się Szymon Hołownia, który może liczyć na poparcie rzędu 7,8 procent. Za nim uplasował się Krzysztof Bosak. Głos na kandydata Konfederacji deklaruje 7,1 procent ankietowanych. Największym przegranym kampanii prezydenckiej jest Robert Biedroń. Na kandydata Lewicy zagłosuje zaledwie 3 procent wyborców.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU