Wtorkowy sondaż Kantar był pierwszym od lat, w którym Koalicja Obywatelska zrównała się z PiS-em. Gdyby wybory odbyły się dziś na scenie politycznej doszłoby do trzęsienia ziemi.
25 proc. dla PiS i 25 proc dla KO – to wskazanie wyborców w najnowszym sondażu Kantar. Obie partie nie były tak blisko od kwietnia 2017 roku. Obóz rządzący ma problem, bo poparcie spada, ale to nie wszystko. Istotne są pozostałe wskazania wyborców, które kształtowałyby nowy układ sił.
W Sejmie znalazłyby się także Polska 2050 (13 proc.), Lewica (8 proc.), Konfederacja (6 proc.) oraz Polskie Stronnictwo Ludowe (5 proc.). I tu dopiero robi się ciekawie, gdy podliczymy głosy, jakie zebrałaby szeroko pojęta opozycja.
Po pierwsze – Jarosław Kaczyński miałby ogromny problem. Strata do połączonych sił partii demokratycznych byłaby ogromna. Nawet połączenie się PiS-i z Konfederacją nic by Kaczyńskiemu nie dała. Z wyliczeń byłego doradcy Bronisława Komorowskiego, Krzysztofa Króla wynika, że nowy sondażowy podział sił spowodowałby istne trzęsienie ziemi.
Taki Kantar:
PiS – 25%
KO – 25%
PL2050 – 13%
Lewica – 8%
Konf – 6%
PSL – 5%
K’15 – 2%
Daje PiS-owi 150-160 mandatów , czyli może im zabraknąć do 1/3 blokującej zmianę Konstytucji czy pozbawienie urzędu Dudy.https://t.co/WVBzABubxR— Krzysztof Król (@krzysztofkrol) December 15, 2020
Zgodnie z art. 235 aktualnej Konstytucji jej zmianę “uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów oraz Senat bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów”. Mogłaby to uczynić szeroka, demokratyczna koalicja. Mało tego. Prezydent mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności za naruszenie Konstytucji przed Trybunał Stanu, 2/3 głosów Zgromadzenia Narodowego.
Źródło: NaTemat.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU