Andrzej Duda nie spotka się z Angelą Merkel. To zaś jej pożegnalna wizyta w Polsce. Skomentował to rzecznik niemieckiego rządu.
Merkel w Polsce
Angela Merkel żegna się z urzędem kanclerskim. Przechodzi na polityczną emeryturę, ale nie jest nawet pewne, czy jej zaplecze polityczne w ogóle wygra zbliżające się wybory w Niemczech. Największe szanse mają bowiem socjaldemokraci.
Co ciekawe, do niedawna nie było pewne, czy Merkel przyjedzie do naszego kraju w ramach swojej pożegnalnej podróży. Media sugerują, że chodzi o problemy rządu PiS z praworządnością.
To jednak nie wszystko. Oliwy do ognia dodał obóz prezydenta. Andrzej Duda nie znalazł czasu dla Angeli Merkel. Powód? Jego wcześniejsze plany. I to pomimo tego, że strona niemiecka chciała tego spotkania. Nasza głowa państwa wybrała jednak Katowice i wydarzenie zorganizowane przez Solidarność.
– Pani kanclerz chętnie by się z nim zobaczyła, ale w pełni rozumie (sytuację – red.) – skomentował sprawę rzecznik rządu Steffen Seibert, którą cytuje Deutsche Welle.
Napięcia na linii Warszawa-Berlin
PiS jest partią zdecydowanie proamerykańską (było to zwłaszcza widoczne w czasie kadencji Donalda Trumpa), ale przez to polityka prowadzona przez rząd Zjednoczonej Prawicy była nie zawsze spójna z działaniami dyplomacji niemieckiej. Możliwe, że stąd bierze się to, że Niemcom zdecydowanie bliżej było do rządu PO Donalda Tuska.
Sytuację może dodatkowo utrudnić ewentualny sukces socjaldemokratów w RFN. Obóz Angeli Merkel najpewniej – jak sugerują sondaże – przegra najbliższe wybory parlamentarne. To z kolei może oznaczać pewne zmiany w polityce Niemiec. Przypomnijmy, że sama Merkel uchodziła za polityk dość przychylną naszemu krajowi. Jak podejdą do nas politycy, którzy wkrótce przejmą stery rządów w RFN? Przekonamy się wkrótce.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU