Polityka od wczoraj nabrała nowej dynamiki za sprawą protestów w obronie obecności Polski w UE. Tymczasem Andrzej Duda zaczyna mieszać w obozie władzy.
Polska polityka od wczoraj nabrała nowej dynamiki za sprawą demonstracji w obronie obecności Polski w Unii Europejskiej. Dziesiątki miast w Polsce stawiły się w proteście na wezwanie Donalda Tuska, który po wyroku Trybunału Konstytucyjnego zaapelował o obronę wartości europejskich. Ale na gdzieś na boku rozgrywają się wewnętrzne sprawy w Zjednoczonej Prawicy i nie chodzi o kolejny – dawno niewidziany spór – między Mateuszem Morawieckim i Zbigniewem Ziobro. Według informacji “Wprost.pl, prezydent Andrzej Duda swoją chochelką miesza w garnku Zjednoczonej Prawicy.
Prezydent zaczął budować własną frakcję z ludzi, którzy odeszli od Gowina, ale nie przystąpili do Partii Republikańskiej Bielana i ogólnie są niezadowoleni ze swojej sytuacji w obozie rządzącym – pisze Wprost.pl
Jeżeli prezydent zdobędzie do swojej frakcji 6-7 posłów, to będzie miał realny wpływ na politykę PiS, bo tyle głosów wystarczy, by zablokować każdą decyzję obozu rządzącego – mówi rozmówca portalu.
Polityk dobrze znający kulisy obozu władzy dodaje, że Andrzej Duda zorientował się, że partia władzy może za dwa lata wylądować po stronie opozycyjnej, a on sam zostanie na placu boju – I na koniec kadencji to on zapłaci najwyższą cenę za grzechy Zjednoczonej Prawicy – mówi. Prezydent może zostać młodym emerytem bez szans na stanowisko w międzynarodowych instytucjach, a w Polsce nikt nie będzie go nawet zapraszał na wykłady. Jeżeli teraz zacznie mieć wpływ na politykę Zjednoczonej Prawicy, to po zakończonej kadencji może być jednym z jej liderów.
Prezydent ostatnio uratował swoją głowę na arenie światowej zapowiadając weto “Lex TVN”, ale w stosunkach z naszym najbliższym sojusznikiem nadal wieje chłodem. Jest bardzo prawdopodobne, że Andrzej Duda przekreślił swoją międzynarodową karierę przez wspólne i w porozumieniu mordowanie praworządności w Polsce. Albo zbuduje swoją frakcję w ramach Zjednoczonej Prawicy, albo jego szczytem możliwości będzie zostanie europosłem.
Źródło: Wprost.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU