Piotr Duda przewodniczącym Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” jest od 2010 roku. Wyjątkowo aktywny za czasów poprzedniej koalicji rządzącej teraz jakby przycichł. Długo nie popierał słynnego strajku w Solarisie, gdzie pracownicy walczyli o godne warunki pracy, a wręcz namawiał do jego zakończenia, przekonując, że Strajk to ostateczność, ale to najsilniejsza broń związków zawodowych, wywalczona przez Solidarność w sierpniu 1980 roku.
Zdradził nauczycieli, gdy ci protestowali i domagali się podwyżek, postulował obniżenie żądania podwyżki z 1000 zł do 450 zł, pracowników sądów i prokuratur gdy ci protestowali. Media rozpisywały się za to luksusowych wakacjach w Kołobrzegu, gdzie Piotr Duda miał nie płacić za pokój czy zabiegi odnowy biologicznej. Od października 2015 jest członkiem Rady Dialogu Społecznego przy prezydencie Andrzeju Dudzie.
Czy zatem Piotr Duda to jeszcze lider związku zawodowego walczącego o lepszy byt pracowników, czy partyjny aparatczyk, bez loga partyjnego wpiętego w klapę marynarki – odpowiedź wydaje się oczywista.
Czytaj również:
- Sensacyjne doniesienia z okolic Nowogrodzkiej! Jedna ze sławnych ulubienic Glapińskiego posiada kompromitujące go taśmy?
- To dlatego papież Franciszek tak zachowuje się wobec Putina? Sensacyjne wyjaśnienie niemieckich mediów!
- Rosjanie musieli być w szoku, gdy włączyli telewizory w Dniu Zwycięstwa. Zamiast Putina zobaczyli TO
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU