Brak systemowego rozwiązania w ramach finansowania inwestycji spowodował załamanie rynku inwestycji infrastrukturalnych w kolejnictwie, który może być bardzo groźny dla tego sektora gospodarki. Główny inwestor – PKP PLK SA, pomimo że posiada przygotowana dokumentację dla dużej liczby zadań inwestycyjnych, nie może ogłaszać przetargów dla ich wykonania ze względu na niepewność co do ich finansowania
– piszą organizacje branżowe.
Jak to wszystko się skończy?
– Można przewidywać, że w ciągu kilku kwartałów dojdzie do wyniszczającej rynek konkurencji cenowej pomiędzy wykonawcami o pozyskanie nowych zleceń, kiedy środki UE w końcu do Polski popłyną. Po niej najprawdopodobniej dojdzie w latach 2025-2026 do kumulacji inwestycji kolejowych z towarzyszącym jej wzrostem cen materiałów i niedoborem pracowników — ocenia dr Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.
Jak widać, unijną politykę PiS zaczynają powoli odczuwać przedsiębiorcy.
Źródło: Business Insider
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU