Polityka i Społeczeństwo

Dramat. Na hali wjazdowej do szpitala leczeni są pacjencji chorzy na COVID. “Przepraszamy za to, ale nie mieliśmy wyboru”

Szpital Covid
Shutterstock

Brak miejsc w szpitalach wpisał się już na stałe w obraz walki służby zdrowia z koronawirusem. Jedna z placówek chwyta się ostatniej deski ratunku.

Od tygodnia organizowany jest szpital tymczasowy na Stadionie Narodowym. Tego typy placówki powstaną w każdym województwie. Szpital Narodowy w pierwszej fazie ma być gotowy na przyjęcie 500 pacjentów. Wczoraj w całej Polsce zostało zajętych przez chorych prawie 400 łóżek, czyli w ciągu doby zapełniany jest jeden szpital. Eksperci nie mają wątpliwości, że pędzimy na zderzenie ze ścianą. Jak tragiczna zaczyna być sytuacja, można zobaczyć na przykładzie szpitala w Gorzowie Wielkopolskim.

W Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wielkopolskim, w związku z brakiem miejsc, halę wjazdową na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym zamieniono w tymczasowy oddział. Ustawiono tam łóżka i fotele dla pacjentów z koronawirusem – informuje TVN24.pl. To hala wjazdowa dla karetek.

Jak pisze portal, w krytycznym momencie znajdowało się w hali wjazdowej kilkanaście osób z podejrzeniem oraz stwierdzonym Covid-19. Rzeczniczka szpitala podkreśla, że decyzja o umieszczeniu tam pacjentów była bardzo trudna – Warunki w wiacie może nie są komfortowe, ale dla pacjentów bezpieczne. Wiata jest klimatyzowana, ogrzewana, wentylowana i monitorowana. Jest tam stały dostęp kamer, więc pacjenci są cały czas doglądani – mówi w rozmowie Agnieszka Wiśniewska w rozmowie z TVN24.pl.

Rzeczniczka zaznacza, że szpital szuka rozwiązania i wyjścia z tej sytuacji – Przepraszamy za to, ale nie mieliśmy wyboru. Musieliśmy tam umieścić pacjentów – mówi. Szpital boryka się również z niedoborem personelu medycznego, który przebywa na kwarantannie lub jest zakażony.

Źródło TVN24.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie