Polityka i Społeczeństwo

Dowody na to, że PiS przestało już rządzić Polską. Pozostaje dryfowanie od kryzysu do kryzysu

Arogancja i przemądrzałość polityków PiS sprawia, że rząd jest niewydolny, a za tym jest już niewydolność poszczególnych instytucji państwa. To groźne.

Czasy są niespokojne, od rządzących wymagana jest szczególna rozwaga w działaniu i pokora wobec rzeczywistości

“Jakoś to będzie, może nikt nie zauważy” – to główna doktryna polityków PiS. To elementarz, z którym zasypiają i z którym się budzą. Najważniejszy jest PR i monitoring nastrojów społecznych poprzez zamawiane non stop badania. PiS nikogo nie słucha, nawet eksperci tego rządu są ignorowani. Według przedstawicieli tego środowiska racji nie ma nie tylko opozycja (co byłoby nawet zrozumiałe), ani instytucje międzynarodowe, ani nawet ci przedstawiciele tego obozu, którzy od czasu do czasu nie wytrzymują sączącej się zewsząd propagandy sukcesu i mówią kilka zdań prawdy, aby przynajmniej raz na jakiś czas nie musieć unikać ludzi w ich okręgach wyborczych.

Pierwsza fala pandemii miała prawo zaskoczyć rząd. Ignorowanie kolejnych fal było już skrajną niekompetencją decydentów

Dzisiaj nikt już nie kwapi się do codziennych konferencji prasowych na temat covidu. Ani premier Morawiecki, ani minister Niedzielski, ani nawet jakiś sekretarz stanu czy po prostu urzędnik. Rządzący czują zapewne, że ich wiarygodność ws. koronawirusa jest znikoma, a PiS porzucił myśl o przekuciu tego kryzysu w sukces, bo morza świeżych grobów nie przykryją żadne badania profesora Parucha.

Inflacja uderzyła w domowe budżety Polaków tak mocno, bo rząd udawał, że nie widzi rozpędzającej się kuli śniegowej

Gdy w sierpniu eksperci ostrzegali, że inflacja sięgnie poziomu pięciu procent, politycy PiS oskarżali ich o manipulowanie danymi, że inaczej oblicza się jej poziom, a w ogóle to inflacja jest zjawiskiem pozytywnym. We wrześniu inflacja nadal rosła, a eksperci ostrzegali, że na podwyżkę stóp procentowych może być już za późno. Prezes NBP najpierw mówił, ze podwyżka stóp byłaby “szalonym błędem”, a miesiąc później zmienia zdanie, gdy inflacja przekroczyła już 5%. Sam dodaje też, że stopy procentowe podniesiono za późno i inflacja będzie rosła aż do stycznia.

Przez trzy miesiące rząd nie skorzystał z okazji, aby zawiesić działanie Izby Dyscyplinarnej, ale woleli udawać, że to tylko straszak

Kary nie zostały bowiem nałożone na nasz kraj z dnia na dzień. Awantura była do przewidzenia od początku, a przygotowanie PiS do reformy najlepiej obrazuje liczba nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym – jedenaście.

Turów, czyli kolejna propaganda sukcesu i żadnych poważnych działań, aby rozwiązać problem

Rozmowy z Czechami trwały pięć lat. Od lutego było wiadomo, że Czesi chcą iść do sądu. Od maja, że pójdą. Rząd nie potraktował tematu poważnie. W maju polski premier ogłosił sukces, czemu zaprzeczył premier Czech. Też w maju rzecznik rządu przekonywał, że premierowi Morawieckiemu chodziło o to, że porozumienie jest blisko. Mamy listopad i końca kryzysu nie widać, a licznik finansowych kar musi mieć coraz dłuższy wyświetlacz.

Tragedia 30-latki z Pszczyny też była do przewidzenia, ale politycy PiS woleli uznać, że Przyłębska dobrze zrobiła, a oni już nic robić nie muszą

Od decyzji TK Przyłębskiej minął rok, setki kobiet dokonało aborcji za granicą, ale PiS udawało, że wszystko jest w porządku, bo zbadań nie wyszło, że trzeba działać szybko. Dziś Ryszard Terlecki zapowiada jakieś tam przyspieszenie czegoś, ale sam nie wie, co właściwie ma na myśli.

Ta wyliczanka mogłaby trwać jeszcze długo…

Źródło: “Newsweek”

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie