Polityka i Społeczeństwo

Dotkliwa porażka ustawy Gowina. Polskie uczelnie chylą się ku upadkowi

Fot. Flickr
Dwa lata temu przez wyższe uczelnie przetoczyła się fala protestów w odpowiedzi na wprowadzaną w życie tzw. ustawę Gowina. Akademicki Komitet Protestacyjny wyraził kategoryczny sprzeciw wobec założeń, sposobu przygotowania, procedowania oraz treści ustawy Ustawa ta będzie aktem niezwykle szkodliwym i uwsteczniającym, nie tylko dla społeczności akademickiej, studentek i studentów, pracowniczek i pracowników uczelni – ale przede wszystkim dla samych ośrodków akademickich i regionów, a w konsekwencji dla rozwoju całej Polski – pisali protestujący w swoim stanowisku.
 
Wygląda na to, że słowa o “akcie uwsteczniającym” zaczynają się materializować – Kolejny rok z rzędu spadła liczba nauczycieli akademickich zatrudnionych na polskich uczelniach. Zdaniem ekspertów powody są dwa: zbyt niskie płace i feudalny model zarządzania w szkolnictwie wyższym. W 2018 roku na polskich uczelniach było zatrudnionych 93 139 pracowników naukowcyh. W 2017 było ich o 1827 więcej – pisze Dziennik Gazeta Prawna.
 
Najprostszym wytłumaczeniem jest spadająca liczba studentów, ale eksperci przyczyn szukają gdzie indziej – Model zarządzania zasobami ludzkimi, jaki obowiązuje na polskich uczelniach drastycznie odbiega od tego, który oferuje rynek. Ustawa Gowina nie tylko nie zlikwidowała feudalno-folwarcznych zależności, ale wręcz je ugruntowała – pozbawiła pracowników podmiotowości. Sprawiła, że są całkowicie zależni od rektora.(…)Taka sytuacja, w połączeniu z niskimi wynagrodzeniami, w szczególności dla specjalistów z nauk ścisłych i technicznych, sprawia, że szkoła wyższa nie jest atrakcyjnym pracodawcą – mówi Marek Kisilowski, Rzecznik Prasowy Krajowej Sekcji Nauki NSZZ “Solidarność”.
 
Przewodniczący Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej uważa, że uczelnie są nieprzyjaznym miejscem do pracy z autorytarną kulturą organizacyjną – Ustawa Gowina przyczyniła się przede wszystkim do chaosu i pogorszenia relacji międzyludzkich. Pracownicy mają coraz mniej do powiedzenia. Dodatkowo ustawa rozwinęła problem z punktozą i zabiła kulturę współpracy. Ludzie idą do pracy na uczelnię, ponieważ czują misję. Szybko okazuje się, że jest to fabryka, która nie ma wiele wspólnego z ideałami – podkreśla Aleksander Temkin. 
 
Warto przypomnieć, że ustawa Gowina nie cieszyła się wielkim entuzjazmem wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości. Krystyna Pawłowicz otwarcie pisała w mediach społecznościowych, że nie popiera reformy szkolnictwa wyższego. Ryszard Terlecki, przewodniczący klubu PiS, w wywiadzie dla prorządowego tygodnika “Sieci” grzmiał, że nie ma zgody na ustawę Jarosława Gowina ponieważ są tam elementy nie do przyjęcia. Ostatecznie po konsultacjach z Jarosławem Kaczyńskim ustawa została przegłosowana – Projekt ustawy uległ znacznym zmianom i jest możliwy do zaakceptowania.(…)Jak będzie ustawa działać, to zobaczymy, okaże się w praniu – mówił Terlecki.
 
Pranie jest już rozwieszone i schnie w oparach popsutych relacji międzyludzkich oraz trzymanych za twarz pracowników. Mając na uwadze sposób sprawowania władzy przez Prawo i Sprawiedliwość i ogromną chęć wzięcia wszystkiego pod but, można mniemać, że skutki ustawy Gowina są zadowalające dla kierownictwa PiS i Ryszarda Terleckiego, nie wspominając o Krystynie Pawłowicz. 
 
Z drugiej strony, cztery miesiące temu Patryk Jaki zaatakował w TVN24 Jarosława Gowina mówiąc o postępującej wrogiej socjalizacji społeczeństwa”, która ma polegać na przekształcaniu społeczeństwa z biało-czerwonego na tęczowe – Przykrą puentą tego procesu było oświadczenie rektorów polskich uniwersytetów, że należy karać za krytykę ideologi LGBT – mówił Jaki. W odpowiedzi usłyszał od ministra Gowina, że posługuje się językiem Konfederacji.
 
Prędzej czy później minister nauki i szkolnictwa wyższego będzie musiał podsumować działanie w praktyce swojej flagowej ustawy. Dla obozu Zjednoczonej Prawicy są tam plusy dodatnie oraz plusy ujemne i ciekawe, który wariant weźmie górę. 
 
Źródło gazetaprawna.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie