Polityka i Społeczeństwo Wojna

Dorota Łoboda: Mam nadzieję, że polska szkoła poradzi sobie z wyzwaniem, które przed nią stoi [WYWIAD]

Dzieci były świadkami wojny. Często przeżyły traumę. Jakiej pomocy psychologicznej potrzebują?

Na pewno będą potrzebowały wsparcia terapeutów, którzy pracowali z dziećmi, które doświadczyły olbrzymiego stresu. W szkołach są psychologowie, ale też specjalne dyżury w poradniach dla dzieci z Ukrainy w języku ukraińskim, rosyjskim i angielskim. Szukamy osób, które mają odpowiednie doświadczenie. Należy też podkreślić, że z Ukrainy nie przyjeżdżają tylko dzieci, ale również nauczyciele czy psychologowie, którzy mogą pomóc w obecnej sytuacji.

Polski i ukraiński system edukacji różnią się. Czy nowi uczniowie powinni się uczyć według innego systemu?

To zależy od tego, na jak długo uczniowie i uczennice przyjadą. Ukraińcy, którzy przyjechali przed wojną, planowali pobyt na dłużej i wtedy miało sens wdrażanie ich w polski system edukacji, ponieważ te rodziny wiązały swoją przyszłość z Polską. Natomiast w obecnej sytuacji nie wiemy, ile osób będzie chciało zostać na stałe, to nie jest to dobrowolna emigracja, tylko ucieczka przed wojną.

Z deklaracji uchodźców wynika, że jednak będą chcieli wrócić na Ukrainę, a wówczas wdrażanie w polskie ramy programowe nie ma sensu. Moim zdaniem lepiej, żeby dzieci ukraińskie pozostały w oddziałach przygotowawczych, gdzie spotkają się z rówieśnikami i będą mogły przeczekać wojnę nie zawracając sobie głowy naszą podstawą programową. Realizacja podstawy programowej jest dla tych uczniów, którzy wiedzą, że będą chcieli zostać w kraju na stałe. Oprócz tego myślimy, co zrobić z maturzystami. Najlepiej byłoby, żeby resort edukacji w porozumieniu z władzami Ukrainy, umożliwił zdawanie matury ukraińskiej. Nie ma przecież możliwości, aby ci uczniowie zdawali maturę polską.

Co ze studentami, którzy studiowali na Ukrainie? Jak mają podjąć lub kontynuować studia? Czy mogą zrobić to jeszcze w tym roku akademickim?

Czekamy na sugestie ministra, ale uczelnie wyższe, które są autonomiczne, przyjmują już studentów ukraińskich, zwłaszcza, jeżeli są to pokrewne kierunki i dysponują miejscami. Nie wiemy ile jest osób, które chciałyby kontynuować studia w Polsce i na jakich uczelniach.

Czy w obliczu problemów z jakimi mierzy się polska szkoła poradzi sobie ona z wyzwaniem jakie przed nią stoi?  

Mam nadzieję, że tak, ale trudno przewidzieć co jeszcze się wydarzy. Pamiętajmy, że skala jest olbrzymia i ciągle rośnie. Pytanie, jak wielu specjalistów do zwalczania skutków kryzysu uchodźczego będzie potrzebnych? W tej kwestii liczymy na to, że osoby, które przyjeżdżają zasilą szkoły. Ministerstwo pracuje nad ustawą, która umożliwi zatrudnianie nauczycieli ukraińskich w szkołach, co będzie bardzo pomocne. Na szczęście, o czym też trzeba powiedzieć, prezydent zawetował Lex-Czarnek. W obecnej sytuacji NGOS-y będą dużym wsparciem dla samorządu. Wyzwania, które stoją przed nami wymagają współpracy z organizacjami społecznymi.

Bardzo dziękuję za rozmowę.        


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michal Ruszczyk

Historyk i dziennikarz współpracujący z portalami informacyjnymi i mediami obywatelskimi. Redaktor Sieciowej Telewizji Obywatelskiej Video Kod. Redaktor miesięcznika “Nasze Czasopismo” od stycznia 2018 do marca 2019. Od października 2018 współpracownik portali internetowych - Crowd Media, wiadomo.co i koduj24. Współzałożyciel i członek zarządu Stowarzyszenia Kluby Liberalne do marca 2019 roku. Od kwietnia 2019 związany z Koalicją Ateistyczną. Były członek warszawskich struktur Nowoczesnej.

Media Tygodnia
Ładowanie