Donald Tusk znowu nie wytrzymał. Jeszcze bardziej dobitny komentarz przewodniczącego PO nt. działań rządu

Ministerstwo zdrowia poinformowało, że z w ciągu ostatniej doby z powodu koronawirusa zmarło ponad 500 osób. Z kolei GUS podał swoje wyliczenia dotyczące inflacji – okazuje się, że jest najwyższa w tym wieku. – Mroczny czas – ocenił Donald Tusk.

Ministerstwo zdrowia poinformowało dziś o 19074 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Z powodu COVID-19 zmarło aż 526 osób, z czego znaczną większość stanowili niezaszczepieni. Czwarta fala pandemii nie odpuszcza, rząd zapowiedział więc nowe restrykcje, ale wciąż nie ma odwagi postawić się antyszczepionkowcom. Ministerstwo zdrowia wytoczyło ciężkie działa – osoby niezaszczepione dostaną od resortu sms-a.

Złe wieści przyszły też z GUS. Urząd zaprezentował wstępne wyliczenia dotyczące inflacji. Okazuje się, że w listopadzie wskaźnik inflacji wzrósł do 7,7 proc. rok do roku z 6,8 proc. To najwyższy wzrost cen w Polsce w tym wieku. Ostatni wyższy wynik odnotowano w grudniu 2000 roku. Inflacja jest więc wyższa, niż przypuszczali eksperci – prognozowano wzrost 7,4 proc. Rok do roku. W skali roku najwięcej podrożały paliwa samochodowoe – aż o 36,6 proc. Ceny prądu i gazu wzrosły o 13,4 proc., a żywności – o 6,4 proc.

Sytuację w kraju postanowił skomentować Donald Tusk. Lider PO zamieścił na Twitterze wymowny wpis.

– Ponad pół tysiąca ofiar zarazy, rekordowa drożyzna, a Polską rządzą Mejzy. Mroczny czas – napisał były premier.

Ponad pół tysiąca ofiar zarazy, rekordowa drożyzna, a Polską rządzą Mejzy. Mroczny czas.

— Donald Tusk (@donaldtusk) November 30, 2021

Tusk nawiązuje oczywiście do afery Łukasza Mejzy, wiceministra sportu. Mija tydzień, odkąd portal WP ujawnił skandaliczne praktyki jego firmy. Oferowała ona ciężko chorym, m.in. na raka czy Alzheimera, kosztowne, niesprawdzone medycznie terapie. Sprawa wywołała oburzenie, Mejza zapowiedział kroki prawne, a opozycja domaga się jego dymisji. Wiceminister sportu wciąż jednak utrzymuje się na stanowisku.

– Sytuacja na pewno będzie teraz przedmiotem bardzo szczegółowych wyjaśnień, związanych z weryfikacją tego, co zostało podane i sprawdzeniem, czy są to fakty, czy są to manipulacje – skomentował ostatnio premier Mateusz Morawiecki.