Trwa liczenie głosów po wczorajszym głosowaniu w pierwszej turze wyborów prezydenckich. Oficjalny rezultat poznamy najpóźniej w środę rano, ale już wygląda na to, że potrzebna będzie druga tura w której o prezydenturę powalczą Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. Sytuację skomentował Donald Tusk.
Wyniki exit i late poll wskazywały, że Andrzej Duda zdobył 41,8 procent głosów, a Rafał Trzaskowski – 30,4 procent. Dane opublikowane przez PKW o 10 rano są dość podobne – Duda ma 43,67 procent poparcia, Trzaskowski – 30,34. To wyniki z ponad 99 procent obwodów. Głosy wciąż są liczone, a obaj kandydaci od razu rozpoczęli kampanię przed drugą turą.
Pierwsze sondaże pokazują, że różnice między Dudą i Trzaskowskim są minimalne. 12 lipca o prezydenturze jednego z nich może zadecydować dosłownie każdy głos. Sytuację skomentował dla portalu NaTemat Donald Tusk.
– Odpowiem trzema banałami, bo prawda zazwyczaj jest banalna. Wynik drugiej tury jest otwarty. Rozstrzygnie mobilizacja elektoratów tych kandydatów, którzy odpadli. Mam nadzieję, że wygra lepszy, choć dobrze wiem, że demokracja nie zawsze podziela moje opinie – stwierdził były premier.
Tusk przekazał też prostą radę dla Rafała Trzaskowskiego.
– Rafale, mów tylko to w co wierzysz i walcz do końca – powiedział polityk.
W niedzielę Tusk opublikował na Twitterze zdjęcie, na którym wraz z rodziną oddaje swój głos w wyborach.
– Kolejka była spora, ale zgadzam się z @AndrzejRysuje, że lepiej poczekać 15 minut niż 5 lat – wymownie skomentował były premier.
Kolejka była spora, ale zgadzam się z @AndrzejRysuje, że lepiej poczekać 15 minut niż 5 lat. pic.twitter.com/NATeq8HcMH
— Donald Tusk (@donaldtusk) June 28, 2020
Donald Tusk wcześniej zachęcał do udziału w wyborach, podkreślał ich znaczenie.
– Nie zostawili czasu i miejsca na ważenie argumentów i programowe spory. Postawili przed prostym wyborem: prawda albo kłamstwo, szacunek albo pogarda, duma albo wstyd. Nikt nie może dłużej udawać, że nie wie, o co chodzi. W niedzielę niech wasza mowa będzie: tak, tak; nie, nie – napisał na Twitterze.
Nie zostawili czasu i miejsca na ważenie argumentów i programowe spory. Postawili przed prostym wyborem: prawda albo kłamstwo, szacunek albo pogarda, duma albo wstyd. Nikt nie może dłużej udawać, że nie wie, o co chodzi. W niedzielę niech wasza mowa będzie: tak, tak; nie, nie.
— Donald Tusk (@donaldtusk) June 26, 2020
Źródło: NaTemat
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
