Z badań przeprowadzonych przez PO wynika, że Polacy żyją gwałtownym wzrostem cen. Na tym ma się oprzeć nowa strategia Donalda Tuska.
Donald Tusk jest w trasie i spotyka się z mieszkańcami miast i miasteczek. “Gazeta Wyborcza” przyjrzała się przekazowi, jaki jest stosowany przez lidera największej partii opozycyjnej. Były szef Rady Europejskiej chce się z obozem rządzącym zmierzyć na ziemi, która była już ubita w 2007 roku.
Polacy żyją drożyzną
Z naszych badań wynika, że tym, co obecnie przeraża polskie społeczeństwo, jest gwałtowny wzrost cen. I, co ważne, większość badanych jako winnych drożyzny wskazuje rząd – mówi w rozmowie z “Wyborczą” rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec
Na tym właśnie ma się opierać nowa strategia Donalda Tuska, co jest już widoczne podczas jego spotkań w terenie. Praktycznie podczas każdej dyskusji wymienia różne produkty i zestawia je z procentowym wzrostem. Tak było np. w Międzyrzecu Podlaskim – O 18 proc. podrożało pieczywo, drób o 32 proc., wołowina o 24 proc., a cukier o 25 proc. – mówił były premier.
Jak zwraca uwagę “Gazeta Wyborcza”, do identycznej sytuacji doszło podczas debaty Tusk-Kaczyński w 2007 r. Szef PO zapytał prezesa o wzrost cen poszczególnych produktów, co poskutkowało pokazaniem Kaczyńskiego jako człowieka oderwanego od rzeczywistości. Prezes PiS do dzisiaj ma traumę po tamtym starciu. Według wielu ekspertów tamta debata była kluczowa dla wygranej PO w wyborach sprzed 15 lat.
Po pandemii ludzie chcą porozmawiać
W Platformie Obywatelskiej mają świadomość, że objazd Polski przez Tuska nie jest “wyrafinowanym pomysłem”, ale każdy polityk musi jechać w teren, jeżeli chce odnieść sukces.
https://twitter.com/Platforma_org/status/1521836617064923137
Po dwóch latach pandemii, lockdownach, ograniczeniach i restrykcjach Polacy chcą wyjść z domów i porozmawiać. W partii panuje przekonanie, że wyjazdy Donalda Tuska idealnie się wstrzeliły w ten czas. W wielu miejscowościach przyjazd jakiegokolwiek polityka jest atrakcją. Przyjazd Tuska – byłego premiera i szefa Rady Europejskiej – jest atrakcją wyjątkową.
“Wyborcza” zdradza także trochę kuchni na temat spotkań lidera PO z mieszkańcami. Decyzje, gdzie pojechać, zapadają w ostatniej chwili i podejmuje je sam Tusk.
Czytaj również:
- Przyjąłeś uchodźców pod swój dach? Masz problem. Tak za pomoc Ukraińcom odwdzięcza się polskie państwo
- Ziobro przestraszył się zapowiadanego przez Donalda Tuska wotum nieufności. Ta reakcja ministra sprawiedliwości nie pozostawia złudzeń
- Takiego ciosu Pawłowicz się nie spodziewała. Ważny polityk PiS krytykuje jej zachowanie ws. oświadczenia majątkowego
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU