Polityka i Społeczeństwo

Donald Tusk naprawdę to powiedział! Politycy PiS znienawidzą go jeszcze bardziej za te słowa

Shutterstock
Donald Tusk nie ma wątpliwości. Dziś w Europie politycy PiS pełnią rolę pożytecznych idiotów  Rosji.

Władimirowi Putinowi w dłuższej perspektywie chodzi o dezintegrację Unii Europejskiej i NATO – powiedział w wywiadzie dla sobotniego wydania “Gazety Wyborczej” Donald Tusk.

Rosja atakuje Polskę

Tusk był też pytany o niedawne oskarżenia prezydenta Władimira Putina pod adresem Polski. Prezydent Rosji posądził nasz kraj o współodpowiedzialność za wybuch II wojny światowej i Holokaust. Były lider PO dodał, że “bezpośrednim powodem propagandowego wzmożenia ze strony Kremla są rocznice wyzwolenia Auschwitz i zakończenia II wojny światowej”.

– Polska jest dziś łatwym celem w tej kampanii. Putin chce być pozytywnym i głównym bohaterem obchodów – w Izraelu może liczyć na pomoc premiera Netanjahu. Poważne błędy w polityce historycznej PiS i europejskie osamotnienie Polski ułatwiają zadanie naszym przeciwnikom oraz tym, którzy chcą uczynić nas współodpowiedzialnymi za Holocaust – powiedział Tusk.

Jego zdaniem Rosja prowadzi swoją grę, której cele jest osłabienie Unii Europejskiej i NATO.

– [Rosja] Ma w tym projekcie sojuszników i pomocników: świadomych, mimowolnych i tzw. pożytecznych idiotów. W PiS można odnaleźć wszystkie trzy kategorie – dodał Tusk. – Sytuacja jest dziś poważniejsza niż w przeszłości. Zmiany w Kijowie, bliska reintegracja Moskwy i Mińska oraz polityka prezydenta Trumpa to wystarczające powody, aby starać się za wszelką cenę odbudować elementarny wewnętrzny konsensus w polityce międzynarodowej i przywrócić Polsce status regionalnego lidera integracji europejskiej. Obawiam się, że rządzący nie do końca rozumieją powagę sytuacji – uważa.

Iran i III wojna światowa

Niektórych mogły zaskoczyć jego słowa dot. sytuacji na świecie. Jako historyk Tusk uważa, że III wojna światowa już się toczy.

Wojna światowa nigdy nie była tak intensywna jak teraz. Konfrontacja amerykańsko-chińska jest antycypacją tego, co się stanie za 10 czy 20 lat. Jak w pułapce Tukidydesa między Atenami a Spartą, tu musi dojść do zwarcia. Jeden ośrodek już przestaje być najważniejszy, a drugi musi udowodnić, że to on rządzi – stwierdził Tusk. Jego zdaniem jednak “raczej nie skończy się konfliktem rozumianym klasycznie, że ktoś kogoś napadnie”. – Nie będzie Pearl Harbor, tylko z roku na rok, z dekady na dekadę – nieustanna zmiana świata – ocenił.

Dalej nie miał dla nas dobrych wiadomości. Uważa bowiem, że “po drodze na pewno pojawią się konflikty regionalne, a każdy z nich będzie prowokować coraz większe napięcie globalne”.

– Zwłaszcza jeśli nieprzewidywalność i egoizm w amerykańskiej polityce zastąpią na dłużej pragnienie ładu i współpracy. Konflikt na linii Waszyngton-Teheran ma taki groźny potencjał: jeśli nie otwartej wojny, to na pewno chaosu i nowej fali przemocy w całym regionie – powiedział.

Geopolityczne samobójstwo

Co najgorsze, jego ostre słowa dot. PiS należy uznać za boleśnie prawdziwe. Polska dyplomacja od czterech lat zmienia akcenty i front w geopolitycznej rozgrywce. Robi to jednak w szalony sposób. Szuka sojusznika w mocarstwie z drugiej półkuli, zaś skłóca się nas z najbliższymi sąsiadami. Finał może być tragiczny.

Źródło: Gazeta Wyborcza

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie