Kilka dni temu można było zaobserwować wysyp medialnych ataków na Dominika Tarczyńskiego, w których różne redakcje, w tym nasza, opisywały to, jak walczący o prawdę o Józefie Albińskim internauci próbowali dotrzeć do niej na własną rękę i jak podzielili się swoimi odkryciami. Opierając się na danych zebranych przez internautów opisaliśmy, które informacje dotyczące dziadka posła Tarczyńskiego mogą budzić wątpliwości. Wyrażamy ubolewanie, jeśli kogokolwiek obraziliśmy przedstawieniem ich w taki sposób.
Pewne nieścisłości i wnioski skłoniły posła PiS, by wybrać się do Instytutu Pamięci Narodowej i ustalić jak z Józefem Albińskim naprawdę było i czy jego dziadek faktycznie był “Lisem” czy nie.
Informacje z IPN zawarte w teczce osobowej Józefa Albińskiego wskazują wprost, że faktycznie został mianowany komendantem placówki NSZ na terenie Bełżyc, a później także komendantem WiN, posługując się jednak pseudonimem “Nowy”.
Zarzucali mi kłamstwo. Chcieli odebrać mi dumę z mojego dziadka, a Jemu odebrać godność i honor. Wyrządzili mi wielką…
Opublikowany przez Dominik Tarczyński na 1 marca 2018
Dokumenty wskazują na aktywny udział dziadka posła Tarczyńskiego w działaniach NSZ i WiN, opisują go jako wrogo ustosunkowanego do nowego ustroju, zagorzałego antykomunistę. Miał też pomagać ratować Polaków i Żydów, został zdradzony przez przyjaciela, a oficer prowadzący przeciwko niemu śledztwo uważał go za wroga ludu.
Poseł PiS w swoim stylu podziękował lewactwu i lewackim mediom za to, że zmusiły go do wizyty w IPN i rozpowszechnienia prawdy o swoim bohaterskim dziadku.
Fot. TV Republika
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU