Ministra dowcip się trzyma. Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych w zeszły poniedziałek uroczyście przekazał policjantom z Sejn kluczyki do radiowozu… patrolującego ulice podlaskiego powiatu od dwóch miesięcy. Jak wynika z informacji pozyskanych przez tvn24.pl, sejneńscy policjanci usłyszeli polecenie „wyszykowania na błysk i oddania kluczyków, tak by minister mógł wziąć udział w uroczystości”.
https://twitter.com/Beata__Ka/status/1004335367804325888
Na stronie KPP Sejny znajduje się relacja z wizyty wiceministra. Można z niej wyczytać, że „ [w poniedziałek] na placu przy Komendzie Powiatowej Policji w Sejnach odbyło się uroczyste poświęcenie i przekazanie nowego radiowozu marki Kia Cee’d. Policyjne auto zakupione ze środków MSWiA przekazane zostało funkcjonariuszom ruchu drogowego sejneńskiej komendy. Następnie odbyła się debata społeczna dotycząca bezpieczeństwa w powiecie sejneńskim. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Sejnach omówili funkcjonowanie Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, program „Dzielnicowy bliżej nas” oraz aplikację „Moja Komenda”.”
Gość powinien w Misiu robić. pic.twitter.com/SH5A9cPsGu
— Bartosz Arlukowicz (@Arlukowicz) June 6, 2018
„Nowy” radiowóz w poniedziałek miał w dniu wizyty ministra przejechane 3836 kilometry – informuje aspirant sztabowa Ewa Bednarska, pytana przez dziennikarzy tvn24 o stan licznika podarowanego samochodu. Tej samej redakcji zdecydował się opowiedzieć o zajściu policjant zastrzegający swoją anonimowość: „Padł rozkaz doprowadzenia auta do fabrycznej czystości. Chłopaki zrobili, że używany wyglądał lepiej niż nowy, choć naprawdę to i jakieś rysy zdążył przez te niemal 4000 kilometrów złapać. Chodziło o to, by minister mógł pokazać, że nie przyjeżdża do nas z pustymi rękami i aby mogła się odbyć uroczystość z komendantami, kapelanami i elitą naszego miasta.”.
Jeśli w Polsce wzorem Włoch komik będzie chciał założyć partię, to zrobi to wiceminister Zieliński. Po konfetti i policjantach ze skrzydłami jego nowy skecz z samochodem bardzo wyrafinowany. https://t.co/ErpIF7a7pq
— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) June 6, 2018
Z jakiego powodu minister Zieliński zdecydował się na odstawianie takiej szopki? Odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista. Jarosław Zieliński jest posłem reprezentującym okręg białostocki. W tym okręgu też regularnie się promuje. Spotkaniom towarzyszy najczęściej obecność służb mundurowych podległych resortowi.
W komicznym przekazaniu „nowego” radiowozu na ręce funkcjonariuszy KPP w Sejnach towarzyszył Zielińskiemu Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku nadinspektor Daniel Kołnierowicz. Osoba ta miała brać udział w wielu innych wizytach wiceministra w na terenie województwa podlaskiego. Policjant brał udział również w augustowskich obchodach 99. rocznicy odzyskania niepodległości, gdzie rozsypywano pamiętne konfetti wycinane przez policjantów na służbie. To „dobrej zmianie” i przeprowadzonej przez nią czystkom Kołnierowicz zawdzięcza awans na stanowisko szefa podlaskiej policji. Mówi się o tym, że Jarosław Zieliński stara się dla niego wywalczyć funkcję komendanta głównego policji, to leży jednak jeszcze w gestii szefa MSW Joachima Brudzińskiego. Nie dziwi więc obecność komendanta na cotygodniowych meetingach Zielińskiego. Spełnianie ambicji wymaga ofiary, bez względu na jej śmieszność.
Okazuje się, że dla Prawa i Sprawiedliwości nie ma rzeczy niemożliwych. Restauracja radiowozu to przykład na to, że bareizmy przeżywają swój renesans.
Źródło: TVN24.pl
Fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”250″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU