Polityka i Społeczeństwo

Do takich absurdów doprowadziła antyreforma sądownictwa. Słowacja nie chce nam wydać groźnej przestępczyni ze względu na…zagrożenie praworządności w Polsce

Dwa miesiące temu słowacka policja zatrzymała Magdalenę K., Polkę oskarżoną o kierowanie grupą przestępczą. Kobieta wciąż przebywa na Słowacji. Tamtejsza prokuratura ma mieć wątpliwości dotyczące praworządności w Polsce.

Magdalena K. była poszukiwana przez Interpol, wydano za nią Europejski Nakaz Aresztowania. Kobieta ma postawiony zarzut kierowania grupą przestępczą związaną z krakowskimi pseudokibicami i handlu narkotykami na masową skalę. Media informowały o 5,5 tonach marihuany i 120 kilogramach kokainy. Narkotyki były łącznie warte około 92 mln euro.

28 lutego słowacka i węgierska policja zatrzymały Magdalenę K. na Słowacji, w miejscowości Zvolen. Media opisywały, że poszukiwana nie stawiała oporu. Trafiła do słowackiego aresztu, gdzie oczekiwała na ekstradycję. Decyzja w tej sprawie powinna zostać podjęta w ciągu 60 dni. Ten termin wkrótce mija, ale Magdalena K. wciąż pozostaje za naszą południową granicą.

Sprawę opisała „Gazeta Wyborcza” Według informacji gazety, decyzja przedłuża się z powodu interwencji obrońców Magdaleny K. Adwokaci zatrzymanej starają się przekonać Słowaków, że kobietę może czekać w Polsce niesprawiedliwy proces. Swój wniosek argumentują dokumentami – raportem Komisji Weneckiej czy decyzją ramową TSUE. Słowacka prokuratura otrzymała też raporty stowarzyszenia Iustitia, poinformowano ich o działaniach rzeczników dyscyplinarnych dla sędziów. Obrońcy chcą tym samym pokazać, że sędziowie w Polsce mogą być poddani presji i nie orzekać sprawiedliwie.

Jak dowiedziała się „Wyborcza”, słowacka prokuratura faktycznie zwróciła się do polskiej strony o wyjaśnienia. Chodzi o weryfikację zarzutów adwokatów.

– W celu zweryfikowania linii obrony podejrzanej słowacka prokuratura zwróciła się z pytaniami do polskiej prokuratury i sądu, które sugerują, że próbuje ona uniknąć odpowiedzialności karnej poprzez podważanie zaufania do polskiego wymiaru sprawiedliwości. Działania podejrzanej należy ocenić jako przyjętą przez nią linię obrony i próbę uniknięcia odpowiedzialności karnej za kierowanie niebezpieczną zorganizowaną grupą przestępczą – skomentowała Prokuratura Krajowa w rozmowie z “Wyborczą”.

Źródło: Gazeta.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie