Polityka i Społeczeństwo

Do Kaczyńskiego zapuka komornik? Prezes PiS lekceważy wyrok sądu

Sąd nakazał Jarosławowi Kaczyńskiemu przeprosić Radosława Sikorskiego za naruszenie jego dóbr osobistych. Termin minął, a prezes przeprosin nie opublikował.

8 lipca Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że Jarosław Kaczyński naruszył dobra osobiste Radosława Sikorskiego. Prezes zarzucił byłemu ministrowi MSZ „zdradę dyplomatyczną”. Sąd nakazał Kaczyńskiemu opublikowanie przeprosin – ten miał na to siedem dni od uprawomocnienia wyroku. Ten termin już minął, a przeprosin jak nie było, tak nie ma.

To, że jeszcze Jarosław Kaczyński mnie nie przeprosił, jest trochę zaskakujące. Zwłaszcza w wykonaniu prezesa partii, która prawo i sprawiedliwość ma w nazwie. Prawomocne wyroki sądu wypadałoby wykonywać – tak skomentował sprawę Radosław Sikorski w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Pełnomocniczka Sikorskiego, Elżbieta Kosińska-Kozak, zapowiada, że wystąpi o postanowienie o nadanie wyrokowi klauzuli wykonalności. Jak tłumaczy, dzięki temu sąd może zmusić pozwanego do wykonania zobowiązania pod karą grzywny.

W ostateczności komornik może wejść na konto Kaczyńskiego i możemy to wykonać za niego. Taki nakaz komorniczy w tej sprawie oprawię sobie w ramkę – kwituje Sikorski.

Cała sprawa dotyczy wywiadów, które Jarosław Kaczyński udzielił PAP i portalowi Onet w 2016 roku. Powiedział wówczas, że na polecenie Radosława Sikorskiego wiceambasador w Moskwie, Piotr Marciniak, wycofał notę w sprawie eksterytorialności miejsca katastrofy w Smoleńsku.

To już jest bardzo poważny przepis kodeksu karnego – zdrada dyplomatyczna – stwierdził Kaczyński. Takie wydarzenie jednak nie miało miejsca, więc zareagował Sikorski.

Ze strony prezesa Kaczyńskiego był to kolejny przykład rutynowego używania kłamstw dla mobilizacji swojego elektoratu. Jak się nie ma argumentów, to tak się właśnie działa – wyjaśnia były minister.

Sąd pierwszej instancji odrzucił powództwo Sikorskiego. Od tego wyroku odwołali się jednak pełnomocnicy polityka i 8 lipca Sąd zmienił wyrok. Mija drugi tydzień, a przeprosin wciąż nie ma…

Źródło: Gazeta Wyborcza

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie