– Bardzo wyraźnie stanowisko jest artykułowane przez premiera Mateusza Morawieckiego, zarówno co do kryzysu w Afganistanie, ewakuacji zagrożonych polskich i afgańskich obywateli, jak również bezpieczeństwa granicy i sytuacji przy miejscowości Usnarz. Zapewniam panią, że jak będzie taka potrzeba, to premier Jarosław Kaczyński również zajmie stanowisko. Na dzisiaj jest absolutnie lojalnym członkiem rządu i nie będzie wkraczał w kompetencje, czy to premiera, czy właściwych ministrów – mówił NaTemat.pl poseł Marek Ast, członek Komitetu Politycznego PiS.
Podobnego zdania jest inny polityk PiS – Karol Karski.
– Jak wypowiada się premier, to nie wypowiadają się wicepremierzy. Jak wypowiada się minister, nie muszą wypowiadać się wiceministrowie. W tym przypadku, gdy wypowiedział się premier, to w strukturze rządowej wyczerpuje to potrzebę zabierania głosu przez kogokolwiek. Wszyscy mają też jedno stanowisko w tej sprawie i nie ma potrzeby, by wielu członków rządu je wielokrotnie powtarzało. Wypowiedział się premier jako zwierzchnik administracji rządowej i szef rządu, oraz bezpośrednio zaangażowani w tę sprawę, czyli minister obrony oraz minister spraw wewnętrznych i administracji, członkowie komitetu kierowanego przez premiera Kaczyńskiego – powiedział NaTemat.pl. – Jak widać nie istnieje potrzeba, by zrobił to wiceprezes Rady Ministrów. Nie wykluczałbym jednak, że w jakimś momencie premier Kaczyński zabierze głos na ten temat – dodał.
Jak więc widać, jak na razie na interwencję Kaczyńskiego nie ma co liczyć. Powstaje więc pytanie, dlaczego pełni on funkcję wicepremiera ds. bezpieczeństwa…
Źródło: NaTemat
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU