Polityka i Społeczeństwo

Dlaczego Andruszkiewicz zrezygnowała z intratnej posady? Poznaliśmy prawdziwą przyczynę

Morawiecki popełnił śmiertelny błąd. Tygodniowy przegląd sondaży
Flickr/KPRM

To nie “troska o dobre imię” była przyczyną rezygnacji Kamili Andruszkiewicz z funkcji prezes Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu.

Początek września nie był dobrym okresem dla PiS-u. Wszystko za sprawą żony Adama Andruszkiewicza, która została nominowana na stanowisko prezes Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. Nepotyzm – to pierwsze słowo, które cisnęło się na usta. W końcu poważne stanowisko objęła najbliższa rodzina wiceministra cyfryzacji.

Sprawa szybko zrobiła się głośna, czemu trudno się dziwić. Kilka dni po nominacji Kamila Andruszkiewicz ogłosiła, że jednak rezygnuje. Powód? “Troska o dobre imię Fundacji”. Tak przynajmniej brzmiała oficjalna wersja.

Jak się okazuje prawdziwą przyczyną była złość Jarosława Kaczyńskiego. – Mówiąc delikatnie, prezes nie był zadowolony z powołania żony Andruszkiewicza na tak intratne stanowisko. Przez kilka dni mówiono tylko o tej nominacji, padały oskarżenia o nepotyzm. Prezes dał wyraźnie do zrozumienia, że szybko trzeba to przeciąć – powiedziała osoba z otoczenia kierownictwa PiS.

Kaczyński zrugał też Mateusza Morawieckiego, bo to w końcu on powołał Andruszkiewicza na stanowisko wiceministra cyfryzacji. Jak widać, tak jawne rozdawanie stołków “po rodzinie”, to była za wiele nawet dla Kaczyńskiego.

Źródło: WP

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie