Kultura

Disney+ wkracza do Europy. Co z Polską?

Disney+ wkracza do Europy

Disney szykuje ekspansję swojej platformy streamingowej w Europie. Usługa trafi do kilku krajów już w marcu. Widzowie kuszeni są nie tylko oryginalnymi produkcjami, lecz także promocyjną ceną.

Disney+ rozkręca swoje imperium

Disney+ zadebiutowało w październiku 2019 roku w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i… Holandii. Miesiąc później z usługi mogli skorzystać mieszkańcy Australii, Nowej Zelandii i Portoryko. 23 marca platforma pojawi się w kolejnych europejskich krajach – Austrii, Francji, Hiszpanii, Irlandii, Niemczech, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i Włoszech. Disney już zachęca nowych subskrybentów. Na nowe rynki przygotował ciekawe oferty: dostęp do platformy ma kosztować 49,99 funtów lub 59,99 euro. Promocja trwa do 23 marca, potem stawka rośnie o 10 funtów lub euro.

A co za tę kwotę zobaczą nowi subskrybenci z Europy? Biblioteka platformy robi wrażenie na każdym kinomanie – to przecież wszystkie filmy Disneya, w tym klasyczne animacje, oraz dzieła Pixara, produkcje należące do uniwersum Marvela oraz Gwiezdnych Wojen. Emocje wzbudzają oryginalne produkcje – seriale dostępne tylko na Disney+, takie jak słynny już „Mandalorian”.

Okazuje się jednak, że Hiszpanie czy Francuzi nie od razu zobaczą wszystkie produkcje na swoich telewizorach czy laptopach. Podobnie jak w przypadku Netfliksa, oferta platformy może różnić się w zależności od miejsca. Ma to związek z prawami licencyjnymi, innymi dla każdego kraju.

Czym kusi Disney+? Marvel i Gwiezdne Wojny

A to właśnie wspomniana biblioteka wydaje się największym atutem platformy Disneya. „Mandalorian” już stał się hitem, a mocno przyczynił się do tego Baby Yoda, młody przedstawiciel rasy wybitnego mistrza Jedi. Na 2020 rok szykowane są aż dwa seriale z uniwersum Marvela. „The Falcon and the Winter Soldier” opowie, zgodnie z tytułem, o przygodach tych superbohaterów. W obsadzie pojawią się aktorzy znani z kinowych wersji – Sebastian Stan i Anthony Mackie. „WandaVision” to z kolei opowieść o Scarlett Witch i Visionie, których zagrają oczywiście Elizabeth Olsen i Paul Bettany. Rok 2021 będzie z kolei należał do Lokiego (Tom Hiddleston) oraz Hawkeye’a (Jeremy Renner).

Jeśli chodzi o świat Gwiezdnych Wojen, to swoją kontynuację dostanie świetnie przyjęty “Mandalorian”. W planach jest też serial o Obi-Wanie Kenobim z Ewanem McGregorem, lecz prace nad projektem się komplikują. Według ostatnich doniesień odrzucony został scenariusz widowiska. Niewykluczone, że platforma zostanie wykorzystana w ramach tak zwanego Projektu Luminous, czyli nowej opowieści ze świata Star Wars, która łączyć ma historie opowiedziane za pomocą różnych mediów – książek, gier czy filmów.

Kiedy te wszystkie produkcje będzie można obejrzeć w Polsce? Niestety, nie w najbliższym czasie. W lato 2020 roku platforma trafi do Portugalii, Belgii i krajów skandynawskich, wygląda więc na to, że polscy widzowie musz poczekać do jesieni lub na wiosnę 2021 roku.

Źródło: HDTV.PL, zdjęcie: spiderman777 / Shutterstock.com

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie