Polityka i Społeczeństwo

Desperacja prokuratury? Śledczy nie odpuszczają i wciąż szukają haków na Romana Giertycha

Poznański sąd rozbił w pył prokuratorskie wnioski o zastosowanie środków zapobiegawczych. Prokuratura nie odpuszcza Romanowi Giertychowi.

Sądy dwóch instancji zdemolowały wnioski prokuratorskie o zastosowanie środków zapobiegawczych wobec Romana Giertycha i osób zatrzymanych przez CBA. Sądy stwierdziły, że przedstawione dowody nie uwiarygadniają zarzutów o popełnieniu przestępstwa. W prokuraturze mają świadomość kompromitacji całej pokazówki i próbują ratować twarz.

Polowanie na Giertycha się nie kończy. – Prokuratura żąda dostępu do najnowszych transakcji bankowych podejrzanych w tzw. aferze Polnordu. Chodzi m.in. o konto trójmiejskiego biznesmena Ryszarda Krauzego i mec. Romana Giertycha – informuje Onet.pl.

– Atmosfera jest fatalna. „Góra” dostała szałumówi portalowi anonimowo jeden z poznańskich prokuratorów. Pomysł prześwietlania transakcji na kontach pojawił się pod koniec października, czyli po decyzji Sądu Rejonowego w Poznaniu, który rozniósł w pył prokuratorskie zarzuty i wnioski. Sąd Okręgowy podzielił zdanie Sądu Rejonowego.

– Wygląda to na próbę desperackiego szukania czegokolwiek. Na zasadzie: “A nuż coś się znajdzie, niekoniecznie związanego ze sprawą. Będziemy prześwietlać całe twoje życie, więc uważaj” – mówi osoba znająca kulisy śledztwa.

Według prowadzonego dochodzenia, Roman Giertych miał uczestniczyć w wyprowadzeniu pieniędzy w latach 2011 – 2105. Tymczasem prokuratura chce badać przepływy na kontach z ostatnich dwóch lat.

Źródło Onet.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie