Ostatnie działania polityków PiS zdają się potwierdzać, że partia rządząca realnie boi się porażki w nadchodzących wyborach prezydenckich. W walce o głosy wytacza wszystkie, nawet najbardziej absurdalne działa. Przykładowo poseł Tomasz Rzymkowski obawia się, że w przypadku zmiany prezydenta możliwe będą małżeństwa ze zwierzętami.
PiS postanowił wyciągnąć dobrze znaną kartę pod tytułem „straszenie”, by spróbować jeszcze bardziej zmobilizować swój elektorat. Straszenie uchodźcami podziałało, czas powtórzyć manewr i w roli tajemniczego wroga postawić środowiska LGBT. Poseł Tomasz Rzymkowski poszedł o krok dalej i postanowił postraszyć… zoofilią. Poseł zastosował absurdalne wyolbrzymienie i wywołał burzę.
– W dniu 28 czerwca wybierzemy nie tylko Prezydenta RP, dokonamy także wyboru cywilizacyjnego. Zdecydujemy między Polską, w której małżeństwem jest związek kobiety i mężczyzny, a Polską w której „małżeństwem” jest związek dwóch panów albo jednego pana z kozą? – napisał na Twitterze i okrasił to satyrycznym obrazkiem Andrzeja Krauzego, na którym mężczyzna mówi do kozy: „Jeszcze tylko ci panowie wezmą ślub i zaraz potem – my!”
W dniu 28 czerwca wybierzemy nie tylko Prezydenta RP, dokonamy także wyboru cywilizacyjnego. Zdecydujemy miedzy Polską, w której małżeństwem jest związek kobiety i mężczyzny, a Polską w której "małżeństwem" jest związek dwóch panów albo jednego pana z kozą? pic.twitter.com/K7eJdiEZxy
— Tomasz Rzymkowski (@TRzymkowski) June 3, 2020
To jednak nie koniec. Tomasz Rzymkowski jest najwyraźniej fanem kóz. Dzień później opublikował materiał o stadzie kóz, które w ramach warszawskiego projektu przeniesiono na jedną z wysp na Wiśle. Zatrudniony opiekun nie interesował się zwierzętami, a te zdechły. Rzymkowski opisał filmik: „Kozie fanaberie warszawskiego ratusza” i dodał do tego ikony tęczy, znak LGBT.
https://twitter.com/TRzymkowski/status/1268465032582610945
Działania posła Rzymkowskiego wpisują się w narrację polityków PiS, którzy straszą, że wybór Rafała Trzaskowskiego na prezydenta zamieni Polskę w raj zboczeńców i pedofilii. Być może powinni wyściubić nos poza Sejm i przejść się po Warszawie. Mimo rządów kandydata KO na prezydenta jakoś nic złego ze stolicą się nie stało. Ale w taktyce siania strachu nie jest ważne, czy coś rzeczywiście się wydarzyło. Ważne, by wmówić, iż stać się może. A tymczasem Polska została uznana za jeden z najmniej tolerancyjnych dla środowisk LGBT krajów w Europie…
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU