Nie wierzę w to, że ludzie, którzy z nieudacznictwa uczynili cnotę będą w stanie trwale rozwiązać jakikolwiek problem, który nawarstwiał się przez wiele lat, a górnictwo w Polsce jest właśnie takim problemem. Niemniej, obiektywnie rzecz biorąc, jest to czas doskonały do tego typu reform, ponieważ następne wybory dopiero za trzy lata.
Politycy opozycji powinni pamiętać, że górnicy ich nie szanują i szanować nie zaczną nawet wtedy, gdyby każdy polityk opozycji oddał każdemu górnikowi swoją nerkę. Muszą też zdawać sobie sprawę, iż górnicy nie szanują innych grup zawodowych w naszym kraju, a ich rozdęte do absurdalnych rozmiarów przywileje sprawiają, że nie mogą liczyć na powszechny szacunek społeczeństwa jako takiego.
Jeśli rządowi Prawa i Sprawiedliwości uda się raz na zawsze przestać dosypywać pieniądze podatników do funkcjonowania nierentownych kopalń, aby wydobywały węgiel, którego i tak nikt nie kupi, opozycja będzie miała do rozwiązania jeden problem mniej, gdy opozycją być przestanie.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU