Zbigniew Ziobro zapewnia, że „polskie władze nie prześladują osób LGBT”. Co więcej, minister sprawiedliwości przekonuje, że gdyby tak było, on byłby pierwszym, który by się temu sprzeciwił. – W Polsce osoby LGBT są bezpieczne – mówił Ziobro.
Minister sprawiedliwości udzielił dla „Rzeczpospolitej” wywiadu, w którym jednym z tematów była sytuacja środowisk LGBT w Polsce. W ostatnim czasie spore emocje wzbudza sprawa aresztowania aktywistki Margot – formalnie Michała Sz. Podczas zatrzymania Margot doszło do starć z policją, a w kolejnych dniach miały miejsce demonstracje poparcia dla aktywistki.
Zdaniem Ziobry, zatrzymanie 48 osób w stacjach po aresztowaniu Margot było uzasadnione.
– Wszystkie te osoby były agresywne. Są filmy policji, na których widać, jak funkcjonariusze w ordynarny sposób są obrażani i popychani, a część sprawców skacze po policyjnym samochodzie. Przecież policjanci tylko realizowali polecenie niezawisłego sądu zatrzymania osoby aresztowanej – tłumaczy minister sprawiedliwości.
Co innego wynika z raportu Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur przy Rzeczniku Praw Obywatelskich. Można w nim przeczytać, że wśród zatrzymanych były „także osoby przypadkowe, które akurat w danym momencie wyszły np. do sklepu i wracały z zakupami”.
– Jeśli ktoś łamie prawo, ponosi tego konsekwencje. Niezależnie od światopoglądu – mówi „Rzeczpospolitej” Ziobro. – W Warszawie nie mieliśmy do czynienia z demokratyczną, przewidzianą przez konstytucję formą demonstrowania własnych poglądów, tylko z przemocą, używaną także przez tego pana, który jest nazywany w kategoriach żeńskich – dodaje minister.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU