Polityka i Społeczeństwo

Czy jesteśmy przygotowani na nieuchronne? Działania rządu ws. koronawirusa budzą coraz więcej wątpliwości

Flickr.com/Kancelaria Premiera

Koronawirus nadal stanowi realny problem. Do tego choroba dotarła już do Europy – konkretnie na teren Włoch. Media informują już o siódmej ofierze śmiertelnej w tym regionie. Odnotowano jednak aż 219 przypadków zarażenia.

Przeraża fakt, że spokojna Italia właściwie z dnia na dzień stała się trzecim krajem na świecie pod względem liczby zarażonych – po Chinach i Korei Południowej. Czy wirus dotrze do Polski. Jeśli tak, to czy jesteśmy na niego przygotowani? I jak to wszystko wpłynie na wybory?

Pod boską opieką

Minister zdrowia Łukasz Szumowski zapewnia w mediach, że wszystko jest pod kontrolą i nie mamy się czym martwić. Dziennikarze i internauci nie są już tak tego pewni.

 

Możliwe, że to tylko niepotrzebne złośliwości. Wiemy też, że na lotniskach w Polsce wprowadzone zostaną dodatkowe kontrole. Co jednak poza tym? Czy wirus uderzy np. w polskie firmy?

Sprawę wpływu choroby na przedsiębiorstwa monitoruje Ministerstwo Rozwoju. “Jak dotychczas nie otrzymaliśmy jednak bezpośrednich sygnałów od polskich przedsiębiorców prowadzących biznes w/z Chinami, które świadczyłyby, iż kryzys związany z szerzeniem się zakażeń wirusem SARS-CoV-2 wpłynął w istotny sposób na ich sytuację biznesową, łańcuchy dostaw itp. W tym kontekście warto podkreślić, że towary zaopatrzeniowe dla przemysłu, części i akcesoria stanowią ponad 40 proc. polskiego importu z Chin.” – piszą urzędnicy ministerstwa w mailu przesłanym do redakcji tvn24bis.pl.

Tyle że sami dodają, że “nie można wykluczyć, iż sytuacja epidemiologiczna w Chinach wpłynie negatywnie na łańcuchy wartości w handlu światowym.”

To kwestia gospodarki, a bezpieczeństwo nas samych?

Na pewno na medal jest przygotowana stolica, którą zarządza Rafał Trzaskowski. W Planie Zarządzenia Kryzysowego w Warszawie przewidziana jest procedura o nazwie “Epidem”. Określa zasady postępowania w przypadku wprowadzenia przez wojewodę stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii na terenie stolicy. Urząd m.st. Warszawy zapewnił też media, że współpracuje z powiatowym inspektorem sanitarnym i z sanepidem w tej kwestii.

Czy PiS na pewno zda egzamin z rządzenia w sytuacji kryzysowej?

A reszta kraju? PiS-owscy politycy twierdzą, że Polacy nie powinni się niczym martwić. Biorąc pod uwagę „fachowość” obecnej władzy można mieć jednak pewne obawy. Przede wszystkim stale mało informuje się obywateli, jak rozpoznać pierwsze objawy choroby.

Beztroska władz trochę dziwi. Jeśli w Polsce do maja 2020 r. pojawią się pierwsze zakażenia lub ofiary śmiertelne wirusa, wydarzenia te będą miały wpływ na wynik wyborów prezydenckich. Nie zdanie przez władzę egzaminu w sytuacji kryzysowej może oznaczać jedno – ta musi otrzymać od Polaków czerwoną kartkę.

Źródło: TVN24

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie