Czeska pieśniarka Hana Horka nie żyje. Kobieta zmarła na koronawirusa, którym sama specjalnie się zaraziła.
Wojna między zwolennikami szczepień, a antyszczepionkowcami trwa w najlepsze. Jej wynik jest łatwy do przewidzenia i – niestety – jego efekty będą widoczne w kasach zakładów pogrzebowych. Są tacy, którzy szczepić się nie chcą, ale są i tacy którzy idą krok dalej – kombinują co zrobić, by być uznawanym za osobę zaszczepioną.
Jeszcze inną, równie niezrozumiałą drogą poszła czeska śpiewaczka, Hana Horka. Kobieta nie chciała się zaszczepić, więc uznała, że najlepszym rozwiązaniem będzie zakażenie się koronawirusem i jego przechorowanie, by korzystać z przywilejów ozdrowieńca. W piątek mediach społecznościowych nawet cieszyła się z zakażenia. W niedzielę już nie żyła.
– Zdecydowała, że wolałaby zachorować, niż się zaszczepić – mówił jej syn w rozmowie z czeskimi mediami. – Bardziej ufała obcym niż własnej rodzinie – dodał. On i jego ojciec przeszli covid w okresie świąt Bożego Narodzenia bez większych problemów. Obaj są zaszczepieni.
Syn Horki winą za śmierć matki obarcza antyszczepionkowców, którzy promują postawę lekceważącą koronawirusa.
Źródło: wp.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU