Już na najbliższym posiedzeniu Sejm ma się zająć zmianami w ordynacji wyborczej w wyborach do samorządu, proponowanymi przez Prawo i Sprawiedliwość. Tymczasem jak donosi portal Onet.pl Państwowa Komisja Wyborcza (którą na bazie proponowanych przepisów ma czekać kadrowa czystka) totalnie zmiażdżyła projekt, wskazując na wiele zagrożeń demokratycznego procesu wyborczego, związanych z wejściem w życie proponowanych rozwiązań.
– Najbliższe głosowanie w takiej formule jest nie do przeprowadzenia – powiedział Onetowi jeden z ekspertów Państwowej Komisji Wyborczej. – Pułapek jest tyle, że to może się skończyć katastrofą – alarmuje. A zacząć się może od kłopotów z wyborem nowych komisarzy wyborczych.
Projekt PiS zakłada, że dwa miesiące od wejścia w życie ustawy, PKW musi powołać 16 wojewódzkich i 380 powiatowych komisarzy wyborczych (teraz jest ich 51).
– To zbyt krótki czas na weryfikację kandydatów – słyszymy w Komisji. Co więcej, komisarze mają być powołani spośród osób mających wykształcenie prawnicze. Dotychczas musieli to być po prostu sędziowie. W projekcie PiS nie ma też żadnych ograniczeń co do działalności politycznej tych osób i ich przynależności do partii politycznych. Mało tego. Wygasną kadencje wszystkich dotychczasowych komisarzy, co oznacza, że nad przyszłorocznymi wyborami czuwać będą osoby nie posiadające żadnego doświadczenia.
Na konferencji prasowej, jaką zorganizował szef PKW, sędzia Wojciech Hermeliński nie zabrakło mocnych słów.
Przepisy wyborcze zaprojektowane przez PiS "To coś jak mały Kazio wyobraża sobie wybory"-szef #PKW W.Hermeliński @RadioZET_NEWS pic.twitter.com/Pu1NqYxYJ8
— Anna Józefowicz (@aniajozia) November 16, 2017
Państwowa Komisja Wyborcza zwraca również uwagę na fakt iż tym właśnie upolitycznionym komisarzom wyborczym, na których powołanie będzie bardzo mało czasu powierza się jednocześnie bardzo daleko idące uprawnienia pozwalające na zmianę kształtu okręgów wyborczych. Abstrahując już od ustawienia okręgów zgodnie z wolą polityczną tych, którzy danego komisarza wskażą, dwa miesiące na dokonanie tego procesu to skandalicznie mało. Może to skutkować olbrzymim chaosem.
https://twitter.com/Jakub_Stefaniak/status/931109259546451968
Dodatkowo sędziowie PKW zwrócili uwagę na to, że zmiany proponowane przez partię rządzącą w bardzo istotny sposób zwiększą koszty przeprowadzenia procesu wyborczego.
Koszt wyborów po nowelizacji kodeksu wyborczego w/g #PKW ponad 600 mln zł ,czyli dwukrotny wzrost.Osoby które projektują zmiany nie mają pojęcia jak to wygląda w praktyce .System informatyczny do kosza ! pic.twitter.com/JhWfxtiRnq
— Grzegorz Furgo (@GrzegorzFurgo) November 16, 2017
Wybory samorządowe to najtrudniejsze do przeprowadzenia wybory z tych odbywających się w Polsce. Prawo i Sprawiedliwość musi być bardzo zdeterminowane, by odbyły się w maksymalnie kontrowersyjnych warunkach, przy wszechobecnym chaosie skutkującym długotrwałym zliczaniem głosów. Tym razem jeśli wyniki będą dla nich niezadowalające po prostu wybory unieważnią.
Źródło: Onet
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU