Polityka i Społeczeństwo

Czego zażąda Ziobro od Kaczyńskiego za spokój? PiS znalazło się pod ścianą

Zbigniew Ziobro wie, że krwawi już nie tylko słaby premier Morawiecki, ale pod ścianą znajduje się cały obóz PiS. Czego zażąda od Kaczyńskiego za spokój?

Dzisiaj zbiera się zarząd partii Zbigniewa Ziobro. To reakcja na odrzucenie przez TSUE skargi Polski i Węgier na powiązanie wypłaty unijnych pieniędzy z praworządnością. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Solidarna Polska chce dymisji ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego, jednego z najbliższych współpracowników premiera. Publicznie Ziobro zwrócił się zaś do prezydenta Andrzeja Dudy o zwołanie Rady Gabinetowej ws. wyroku TSUE.

Ziobro przegrywa, spróbuje więc umoczyć cały rząd w wojnę z UE

Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny kilka miesięcy temu uznał za główny cel dla siebie i swoich ludzi zablokowanie mechanizmu “pieniądze za praworządność”. Argumenty Ziobro nie zrobiły jednak wrażenia na nikim ważnym poza Polską, a nasz kraj przegrał przed europejskimi trybunałami już  bodaj kilkanaście rozpraw, znajdując się w całkowitej izolacji ze swoimi argumentami. Jednocześnie, zupełnie nie udał się plan oszukania Komisji Europejskiej zamianą tabliczek w Sądzie Najwyższym, a nad Wisłę nie popłynęło ani jedno euro z miliardów, które już dawno powinny do nas trafić.

Atrapa Trybunału Konstytucyjnego ostatnią deską ratunku dla prawnego bandytyzmu Ziobro?

Wiele wskazuje na to, że Zbigniew Ziobro nie ma już żadnych pomysłów na grę na czas. Wysłał więc do atrapy Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie mechanizmu “pieniądze za praworządność” z polską ustawą zasadniczą. TK Przyłębskiej na razie odroczył wydanie decyzji, ponieważ nie podjął jej jeszcze prezes PiS. Ziobro musi być naprawdę zdesperowany, skoro poszedł do TK, wiedząc, że Trybunał nie może badać prawa wtórnego, a jedynie prawo pierwotne, czyli traktaty i zdając sobie sprawę, że decyzja Przyłębskiej i jej patologicznej ferajny i tak nie będzie miała żadnego znaczenia poza granicami naszego kraju. Lider Solidarnej Polski potrzebuje jednak wyroku TK, aby użyć go do mydlenia oczu opinii publicznej, że to, co robi, ma głęboki sens i jeszcze można pokonać Brukselę.

Źródło: “Gazeta Wyborcza”

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie