Po godzinach

Czego boi się ojciec dyrektor? “Miasteczko Rydzyka” tylko dla wybranych

Dziennikarze portalu Onet.pl pojechali do Parku Pamięci Narodowej. Cel? Pokazać nowy twór na mapie tzw. “miasteczka Rydzyka”.  Po drodze pojawił się problem. Jak się okazało, nie wszystkie media mogą przebywać na tym terenie.

“Miasteczko Rydzyka”

Wyjaśnijmy na wstępnie, że Park Pamięci Narodowej (czyli “Miasteczko Rydzyka”, jak mówi się o nim dość żartobliwie) powstał w pobliżu kościoła NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II oraz kampusu Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. Oczywiście za projektem stoi rydzykowa Fundacja Lux Veritatis (o. Tadeusz Rydzyk jest jej współzałożycielem). W Parku znajdują się m.in. tablice z nazwiskami tysięcy Polaków, którzy w czasie II wojny światowej ratowali Żydów.

Park z selekcją?

W  powyższe miejsce pojechali dziennikarze Onetu. Chcieli pokazać czytelnikom, co się w nim znajduje. Byłaby to zapewne ciekawa promocja projektu. Tyle że, jak się okazało, pracownicy portalu nie są tam mile widziani.

Macie szczęście, że tylko z Onetu wy jesteście, bo jak skąd indziej, to byście już fruwali stąd – przywitał ich ochroniarz.

Dalej było jednak gorzej.

Ochrona najpierw chciała zabronić nam kręcenia ujęć w tym miejscu. Później zgodziła się, ale tylko dlatego, że nie jesteśmy z TVN ani z Polsatu. Kiedy jednak nagraliśmy kilka rozmów z osobami podziwiającymi park, zostaliśmy poproszeni o schowanie mikrofonu z logo Onetu – relacjonował dziennikarz Mikołaj Podolski.

Co chce ukryć Rydzyk? Poza tablicami z nazwiskami tysięcy Polaków, którzy w czasie II wojny światowej ratowali Żydów, są tam też nasadzenia, miejsce na staw i dwie tężnie, które pełną funkcję inhalatorium. Warto dodać, że pod tym terenem znajdują się źródła solankowe.

Ojciec Rydzyk i jego współbracia od lat chcą utworzyć tam uzdrowisko. Kilka lat temu byli nawet bliscy przekształcenia tych ziem w potężną strefę uzdrowiskową, ale ostatecznie miejskie władze się na to nie zgodziły, bo kilkuset pracowników okolicznych zakładów mogłoby stracić pracę – dodaje dziennikarz Onetu.

Nie jest jasne, czego obawiali się więc duchowni…

Źródło: Onet.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Jacek Walewski

Dziennikarz. Na stałe współpracuje z portalami Crowd Media, Comparic i Bitcoin.pl. Jego artykuły publikują też Polsat News i Interia. W latach 2017 - 2018 asystent społeczny posłanki Mirosławy Nykiel, wiceprzewodniczącej Komisji ds. Gospodarki.

Media Tygodnia
Ładowanie