Białoruś zakazuje sprzedaży powieści George’a Orwella „1984”. Wszystkie obecnie dostępne wydania książki mają zostać wycofane z rynku. Jaki jest powód tak dziwnej decyzji?
“1984” nie dla Białorusinów
“1984” to kultowa powieść Orwella, która opisuje życie w społeczeństwie totalitarnym. Mieszkańcy opisanego w książce państwa są pozbawieni praw obywatelskich, prawa do prywatności i indywidualności. Panuje w nim kult Wielkiego Brata, który uchodzi za przywódcę narodu. Część społeczeństwa, tzw. prole, ogłupiana jest za pomocą środków masowej propagandy. Do tego funkcjonuje tam Ministerstwo Prawdy, które jest de facto resortem odpowiedzialnym za propagandę. Główny bohater książki próbuje się wyłamać z zastałego systemu, co kończy się dla niego tragicznie.
Powieść – podobnie jak książki polskiego pisarza Janusza Zajdla – może uchodzić za profetyczną, bowiem niektóre z elementów świata z “1984” dostrzeżemy w naszej codzienności. Jeszcze bardziej zaskoczeni muszą być czytelnicy Białorusi czy innych państw autorytarnych, którzy sięgną po tego typu literuaturę.
Najsłynniejsze z powieści – będące hasłami Partii – to: „Wojna to pokój”, „Wolność to niewola” czy „Wielki Brat czuwa”.
Radzieckie tradycje
Powieść była już zakazana w dawnym Związku Radzieckim. Pierwsze białoruskie wydanie trafiło na rynek w 1992 roku. Ostatnie wydania były już bestsellerami – w państwowej sieci księgarni Belkiniga najnowsza edycja zajmowała 4 miejsce.
Według informacji białoruskich mediów władze aresztowały już wydawcę powieści Andrieja Januszkiewicza.
Dlaczego Orwell nie jest wygodny dla reżimu Łukaszenki? Z powodów opisanych powyżej – książka opisuje to, jak działa totalitaryzm. W obecnej sytuacji geopolitycznej białoruska elita nie potrzebuje zaś świadomego społeczeństwa, a raczej swoich proli.
The famous dystopian novel “1984” by British author George Orwell is being withdrawn from sale in #Belarus.https://t.co/PhU3B8T9yK pic.twitter.com/i04pc6unxA
— KyivPost (@KyivPost) May 19, 2022
Czytaj również:
- Długo nie czekali. Rosja przechodzi od słów do czynów w odpowiedzi na poszerzenie NATO
- Biedny Janusz Kowalski. Nadział się na kontrowersyjnego polityka i poległ na całej linii
- Donald Tusk zapowiada decyzję ws. Kościoła po wygraniu wyborów. “Nie ma innej drogi niż…”
Źródło: Nasza Niwa
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU