Polityka i Społeczeństwo

Potwierdza się czarny sen PiS. Andrzej Duda opuścił ich drużynę

PiS będzie mógł skrócić kadencję prezydenta Dudy?
fot. Shutterstock/Drop of Light

Kwestia zaskakującego zwrotu akcji w procedowaniu ustaw reformujących wymiar sprawiedliwości wciąż elektryzuje opinię publiczną. Nie milkną pytania, czy weto prezydenta Andrzeja Dudy wobec proponowanej przez PiS zmiany w Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa to jednostkowy przypadek czy jednak mamy do czynienia z trwałą zmianą. Od odpowiedzi na to pytanie zależy bowiem, jakie scenariusze czekają nas zarówno jesienią, kiedy to PiS zapowiedział kolejną ofensywę jak i w najbliższych wyborach parlamentarnych i prezydenckich.

Andrzej Duda jest dziś w punkcie, w którym łatwych decyzji nie ma. Trwała emancypacja to skok na głęboką wodę, który dla, co by tu nie mówić, mało doświadczonego polityka wcale nie jest rozwiązaniem bezpiecznym. Dziś warto pamiętać, że przed kampanią wyborczą w 2015 roku, Andrzej Duda był politykiem mało doświadczonym i też niewiele znaczącym – wielu komentatorów do dziś uważa, że wdzięczność za ulokowanie go w pałacu prezydenckim miała by gwarancją lojalności wobec prezesa Kaczyńskiego. Dziś już wiemy, że ten plan szefowi partii rządzącej nie wypalił. Ale przed prezydentem wcale niełatwe zadanie. Sam nigdy partii nie zakładał, nie pełnił w żadnej partii istotnej roli a tym bardziej żadnej nie przewodził i takową nie zarządzał. Jeśli zatem dziś poważnie rozważa stworzenie partii prezydenckiej o republikańskim programie, to klucz leży w jak najlepszym doborze zaufanych współpracowników, którzy już dziś poprowadzą go za rękę i pomogą mu ją zorganizować od podstaw.

Według zapowiedzi redakcji najnowszego “Newsweek’a”, już jutro w tygodniku poznamy kulisy prezydenckiego weta. Michał Krzymowski ujawni także, że prezydent Duda w ostatnich dniach przed podjęciem decyzji prowadził bardzo niebezpieczną z punktu widzenia politycznego grę z marszałkiem Senatu. Do ostatniej chwili miał go przekonywać że ustawy podpisze, nawet mimo świadomości, że w ustawie znajduje się kompromitujący błąd legislacyjny. Prezydent w rozmowie telefonicznej miał gwarantować, że ustaw z pewnością nie zawetuje, ewentualnie skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego poniedziałkowa konferencja prasowa i decyzja prezydenta była dla posłów PiS ale i dla współpracowników prezydenta tak dużym szokiem. Okazało się bowiem, że większy wpływ na decyzję Andrzeja Dudy mają osoby spoza obozu władzy – a to dla Kaczyńskiego musiało oznaczać zdradę.

Rozmówcy Michała Krzymowskiego z pałacu prezydenckiego podkreślają, że duży wpływ na prezydenckie decyzje ma jego rodzina – żona i ojciec oraz koledzy prawnicy z krakowskiego środowiska. Pojawia się pytanie, czy ten zewnętrzny ośrodek decyzyjny może stać się fundamentem nowego ruchu politycznego? Warto pamiętać, że to właśnie z krakowskiego środowiska wywodzi się wicepremier Gowin, wobec którego lojalności również w ostatnich tygodniach wielokrotnie pojawiły się wątpliwości. Jarosław Gowin, choć strasznie rozmienił się na drobne, to jednak doświadczenie w budowaniu partii, nawet jeśli kanapowej i niewiele znaczącej ma znacznie większe niż Andrzej Duda i przy budowie nowego ugrupowania republikańskiego mógłby mu służyć pomocą. Wówczas zupełnie innego światła nabierają wypowiedzi ostatnich dni, gdy wicepremier w rządzie Beaty Szydło w kuriozalnych słowach tłumaczył się ze swojego głosu “za” zawetowanymi ustawami.

Jeśli prezes PiS dojdzie do wniosku, że i Jarosław Gowin stanowi część tego zewnętrznego ośrodka decyzyjnego, który może mieć wpływ na decyzje Andrzeja Dudy, to również wicepremiera z Krakowa wpisze na listę zdrajców. Wtedy szef Polski Razem może nie mieć wyjścia i będzie zmuszony zerwać koalicję Zjednoczonej Prawicy. Czy tak się stanie, pokażą najbliższe miesiące.

fot. Shutterstock/Drop of Light

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie