Przemysław Czarnek udzielił długiego wywiadu Wirtualnej Polsce. Minister edukacji ponarzekał m.in. na media i opowiedział o swoim obrazie “młodego Polaka”.
Przemysław Czarnek nie schodzi z pierwszych stron gazet i czołówek portali. Minister edukacji jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych przedstawicieli obozu władzy i wiele jego pomysłów i wypowiedzi – mówiąc delikatnie – spotyka się z ostrą krytyką. Tym razem Czarnek udzielił wyczerpującego wywiadu Wirtualnej Polsce, który powinien odbić się dużym echem w przestrzeni publicznej.
Minister został zapytany m.in. o to, czy przeprosi redaktorkę Justynę Dobrosz-Oracz z “Gazety Wyborczej” za słowa “Pani jest głupia, czy pani tak mówi tylko?” – Nie mam za co przepraszać. To zresztą było pytanie, a nie ocena – bezczelnie odparł Czarnek. – Dziennikarstwo w takim wydaniu po prostu sięgnęło bruku. Jeżeli polega na tym, że się goni człowieka i w tłumie, na schodach zadaje absurdalne pytania oparte na manipulacji, to… jest to już tylko karykatura dziennikarstwa – powiedział minister.
Idąc tym tropem możemy zadać np. pytanie “Czy Przemysław Czarnek jest durniem?”. To przecież nie jest ocena, prawda? Idziemy dalej.
Minister opowiedział również o tym, przed czym broni polskiej oświaty. – Staram się bronić – przed głupotą i szaleństwem, które serwują ideologia gender, ideologia LGBT i szerząca się etyka “róbta, co chceta”. To wolność bez odpowiedzialności i bez obowiązku wobec innych. I życie bez spoglądania w przyszłość – na młode pokolenia. To egoizm, konsumpcjonizm i hedonizm w czystej postaci – wymieniał.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU