Czarnek pozazdrościł Ziobrze? Minister edukacji chce mieć swój fundusz z publicznych pieniędzy

Do Sejmu wpłynął, a dzień później miał już być procedowany poselski projekt ustawy zgłoszony przez przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, który zakłada, że minister edukacji i nauki dostanie specjalny fundusz z pieniędzy podatników, z którego będzie mógł wydawać środki według własnego uznania.

Przemysław Czarnek chce zbudować własne imperium polityczne i ideologiczne – to pewne. Pewne jest również to, że pozazdrościł takiego imperium Zbigniewowi Ziobrze, który obficie finansował kampanię wyborczą kandydatów Solidarnej Polski ze środków Funduszu Sprawiedliwości. Zarówno szef resortu edukacji i nauki, jak i szef resortu sprawiedliwości, mają wielkie plany na swoją polityczną przyszłość, a te wymagają posiadania zwolenników. Zwolenników zaś łatwiej sobie kupować aniżeli przekonać ich do siebie rzetelną wymianą poglądów.

Jeśli projekt przejdzie przez parlament i trafi na biurko prezydenta, wejdzie w życie. Minister Czarnek, który pragnie cofnąć dzieci i młodzież w naszym kraju o kilkaset lat, zyska potężne narzędzie korumpowania środowiska nauczycielskiego i akademickiego oraz przyciągania do siebie ludzi, którzy dla finansowej korzyści napiszą każdą ustawę i uzasadnią każdy jej nonsens, zagłuszając wszystkich, którzy będą mieli inne zdanie. Indoktrynacja dzieci i młodzieży w naszym kraju będzie prowadzona na niewyobrażalną skalę i tylko osobista odporność każdego ucznia i studenta będzie mogła powstrzymać ekspansję ciemnogrodu korzystnego dla rządzącej formacji.

Szalenie niebezpieczni są ludzie owładnięci obsesją. Jeszcze bardziej niebezpieczni są jednak ludzie owładnięci obsesją, którym dano uprawnienia rządzenia innymi ludźmi. To jednak niebezpieczeństwa o wiele mniejsze niż to, które powstaje, gdy ludzie owładnięci obsesją mają władzę oraz pieniądze na realizację swoich wyobrażeń.

Przedstawiciele opozycji – od Platformy Obywatelskiej, przez Lewicę, aż po Konfederację – są zgodni, że wydawanie pieniędzy bez jasno określonych celów oraz zewnętrznego nadzoru, rodzi potężne pole do nadużyć.

18.05 projekt wpłynął do Sejmu, wczoraj został skierowany do I czytanie, dziś pierwsze czytanie w #ENM, pewnie jutro II i III czytanie. Prędkość światła. Programy i przedsięwzięcia już opisane? Teraz szybko trzeba zapłacić swoim i zacząć je realizować? #NieładPiS #edukacja https://t.co/rUWGkBNKgU

— KrystynaSzumilas🇵🇱 (@kr_szumilas) May 20, 2021

Źródło: „Gazeta Wyborcza”