Forsowany przez ministerstwo edukacji projekt ustawy zwanej Lex Czarnek budzi ogromne kontrowersje. Sam szef resortu wyjaśniał na antenie Radia Maryja, że nowe przepisy mają „zapobiec demoralizacji uczniów”.
Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Komisja Obrony Narodowej debatowały w miniony wtorek na temat projektu ustawy, która ma m.in. dać większe uprawnienia kuratorom oświaty. Dyskusja toczyła się w burzliwej atmosferze, bo tzw. Lex Czarnek budzi olbrzymie kontrowersje. Głosy sprzeciwu słychać nie tylko ze strony opozycji, lecz także środowisk nauczycielskich i organizacji oświatowych. Padają zarzuty o próby upolityczniania szkół, odbywają się protesty przeciwko projektowi pod hasłem „Wolna szkoła”.
Przemysław Czarnek bronił forsowanej przez siebie ustawy na antenie Radia Maryja. Jak stwierdził, nie spodziewał się tak negatywnej rekacji „ze strony części opozycji i środowiska lewicowego”.
– Chodzi wyłącznie o to, aby kurator oświaty, który jest organem nadzoru pedagogicznego, miał dostęp do treści przekazywanych uczniom w szkołach. Chodzi także o dostęp do treści i materiałów przekazywanych przez organizacje pozarządowe na fakultatywnych lekcjach – usprawiedliwiał minister kontrowersyjny projekt. Zdaniem Czarnka ustawa „trafia w dziesiątkę”, o czym świadczą protesty opozycji, którą minister nazwał „neomarksistowską”.
– Okazuje się, że nie chcą oni powstrzymać instytucji, które próbują demoralizować polskie dzieci i młodzież poprzez serwowanie edukacji seksualnej typu B. Te organizacje prowadzą tzw. zajęcia antydyskryminacyjne, a w gruncie rzeczy są dyskryminujące dla chrześcijan i wartości leżących u podstaw naszej cywilizacji. Te zajęcia można śmiało nazwać praniem mózgu dzieci i młodzieży w dziedzinie płciowości i seksualności – uznał Czarnek. Dodał, że najbardziej krytykują ustawę ci, którzy sami „skrajnie upolitycznili szkoły”. Celem ministra jest teraz ukrócenie działalności oświatowej organizacji pozarządowych, które – jego zdaniem – sieją wśród młodzieży demoralizację.
– Dziś rodzice są zaskakiwani faktem, że do szkół wchodzą organizacje pozarządowe, które serwują demoralizację dzieci i młodzieży, a kurator oświaty nie ma narzędzi, by się temu sprzeciwić. Dlatego chcemy położyć temu kres – zapowiedział Przemysław Czarnek.
Źródło: Radio Maryja
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU