Ryszard Czarnecki był gościem “Rozmowy Piaseckiego” w TVN24, gdzie oprócz spraw dotyczących aktualnej sytuacji w obozie rządzącym został zapytany o kilometrówki. Europoseł zapewniał, że wokół całej sprawy narodziło się wiele fake newsów i nieprawdziwych informacji. Prowadzący przypomniał rozmówcy, że zapowiadał wytoczenie procesów i zapytał, czy już podjął jakieś kroki prawne? Odpowiedź była bardzo wymijająca. – Jestem do dyspozycji Parlamentu Europejskiego, przedstawiłem swoje wyjaśnienia w tej kwestii, które zostały zaakceptowane przez Parlament – powiedział.
Zakładamy, że Ryszard Czarnecki nie chce odkrywać wszystkich kart i z miną pokerzysty rozgrywa partię z dziennikarzami, którzy o aferze napisali. Mamy nadzieję, że nie chce dołączyć do takich autorytetów jak Antoni Macierwicz, który co chwilę zapowiada procesy i żadne pozwy nie trafiają do sądów. Mateusz Morawiecki do dzisiaj nie pozwał Gazety Wyborczej za opisanie uwłaszczenia się na działce kupionej od Kościoła. Nie jesteśmy w stanie się doliczyć, ile razy KPRM i KGHM zapowiadał kroki prawe wobec Wyborczej po artykułach o trefnych maseczkach. Panie Ryszardzie, pan się nie boi. Pan pokaże te pozwy.
Źródło: TVN24.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU