Koalicja PiS i Porozumienia trzyma się obecnie na skrawek taśmy klejącej. I ów skrawek planuje ostatecznie oderwać Jarosław Kaczyński. Na razie z rządu zdymisjonowano Annę Kornecką.
Drogi Jarosławów Kaczyńskiego i Gowina rozeszły się tak dalece, że już nawet nie widzą się na tym szlaku. Przyszedł więc czas, żeby przestać udawać, że podąża się tą samą ścieżką i ruszyć w swoim kierunku.
– To jest ostatni moment, kiedy może pokazać niezależność. Tylko w ten sposób wyrobi sobie jakąkolwiek pozycję negocjacyjną, gdy będzie musiał zerwać sojusz z Kaczyńskim – mówi o Gowinie i Porozumieniu jeden z polityków PO w rozmowie z Onetem.
Wizerunkowo dla Gowina lepiej byłoby, gdyby uprzedził ruch prezesa i sam odszedł z rządu. Słynne gowinowe „hamletyzowanie” męczy już opozycję. Pozostając w szekspirowskich klimatach, lider Porozumienia zachowuje się jak kot z przysłowia, które przytaczała Lady Makbet – i chciałby, i boi się. Ale gdy z koalicji wyrzuci go Kaczyński, pozycja negocjacyjna Gowina będzie słabiutka.
Wyleciała za krytykę Ładu?
A według zakulisowych doniesień Kaczyński stracił już cierpliwość do krnąbrnego koalicjanta.
– Gowina za kilka tygodni w rządzie nie będzie. Prezes go wyrzuci, jeśli Polski Ład nie przejdzie – wyznaje w rozmowie z Onetem polityk PiS. Kroplą, która przelała prezesowską czarę goryczy jest niechęć Gowina do Polskiego Ładu. Prezes jest wściekły, że Porozumienie jawnie krytykuje zapisy programu. W efekcie Ład nie kojarzy się opinii publicznej z niczym dobrym – wszyscy wyliczają straty, które przyniesie im nowy program PiS. Według Onetu, Mateusz Morawiecki wprost zarzuca Gowinowi odpowiedzialność za fatalne przyjęcie Ładu przez Polaków.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU