Wyrok Trybunału Konstytucyjnego mówiący o “wygaszeniu” kadencji Adama Bodnara okazuje się obosieczny. Czy Jaroslaw Kaczyński nadal jest prezesem PiS?
Na początku listopada zeszłego roku miał się odbyć kongres Prawa i Sprawiedliwości, ale epidemia go odwołała. Według informacji WP.pl, przekładany kongres ma się odbyć w porze wakacyjnej. – Jarosław Kaczyński ma wzmocnić mandat lidera partii rządzącej i przedłużyć swoje rządy w ugrupowaniu o kolejną kadencję – informował portal.
I właśnie przy “przedłużeniu rządów” prezesa zaczynają się pojawiać wątpliwości i pytania. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który “wygasił” kadencję Rzecznikowi Praw Obywatelskich staje się dla partii władzy obosieczny.
– Zdaniem dziennikarzy, a nawet niektórych działaczy PiS, Kaczyński prezesem swojej partii nie jest od… 2 lipca 2020 roku. Powód? Nie odbył się kongres wyborczo-statutowy ugrupowania – pisze Wirtualna Polska. Podobna sprawa miała miejsce przy próbie przewortu w Porozumieniu Jarosława Gowina. Adam Bielan także argumentował, że wicepremier Gowin nie jest szefem partii ponieważ nie zostały dopełnione formalności przy głosowaniu na kongresie partii.
– Kadencja prezesa Prawa i Sprawiedliwość skończyła się 2 lipca 2020. Według logiki dzisiejszego postanowienia PJK nie jest prezesem PiSu – napisał Klaudiusz Slezak w odpowiedzi na wpis Błażeja Pobożego, wicemnistra spraw wewnętrznych i administracji. Dziennikarz przytoczył fragment statutu PiS-u.
https://twitter.com/KlaudiuszSlezak/status/1382746173702868997
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wątpliwości w sprawie prezesostwa Jarosława Kaczyńskiego, mają nawet członkowie partii. Uważają, że zapisy statutu są “mętne” i “niejasne”. – Statut powinien zostać poprawiony, w zapisie o kadencyjności władz zamiast “i”, powinno być: “lub”. Albo trzeba doprecyzować te zapisy – mówi rozmóca WP.pl.
Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel odpiera zarzuty i mówi, że szef Prawa i Sprawiedliwości nie jest organem konstytucyjnym, a jego kadencja nie jest wpisana w ustawę zasadniczą. – (…) akurat w naszym statucie jest jasno napisane, że owszem, kadencja władz partii, w tym jej prezesa, trwa cztery lata, ale z zaznaczeniem, że trwa de facto do momentu wyboru nowych władz – wyjaśnia.
Źródło: WP.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU