Polityka i Społeczeństwo

Co ze śledztwem ws. respiratorów od handlarza bronią? Kaczyński wysłał wyraźny sygnał

Minister Szumowski
Flickr.com/Kancelaria Premiera

Wkrótce minie rok, jak prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zakupu respiratorów i maseczek. W tle pojawiają się naciski polityczne.

W śledztwach dotyczących tej władzy lub osób z nią powiązanych, scenariusz jest zawsze taki sam. Postępowania są przewlekane lub jest im ukręcany łeb. W śledztwie dotyczącym zakupu respiratorów od handlarza bronią oraz maseczek od instruktora narciarstwa, obie opcje leżą na stole. Doszły do tego naciski polityczne.

Według ustaleń Wirtualnej Polski, śledztwo zostało przedłużone do maja – Tym samym prokuratura będzie zajmować się bulwersującą sprawą 12 miesięcy. Nieoficjalnie nie bez znaczenia dla przebiegu postępowania miało być oświadczenie wydane przez wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego – informuje portal.

Pod koniec stycznia wicepremier i szef komitetu ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński oświadczył, że decyzja o skorzystaniu z firmy E&K została podjęta w oparciu o informacje przekazane przez służby specjalne, które nie dostrzegały przeciwwskazań do podjęcia współpracy przy zakupie respiratorów.

Nieoficjalnie informator Wirtualnej Polski przyznaje, że w kontekście wypowiedzi szefa Prawa i Sprawiedliwości prokuratura będzie mogła się obawiać podejmować wiążące decyzje – Postępowanie może jeszcze potrwać i to bardzo długo – mówi.

W jego ocenie, Jarosław Kaczyński swoim “uniewinnieniem” Łukasza Szumowskiego i Janusza Cieszyńskiego, stanął w obronie premiera Mateusza Morawieckiego, bo to byli jego zaufani współpracownicy.

Źródło WP.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie