Polityka i Społeczeństwo

Co wiemy po spotkaniu Bidena z Putinem? Napięcia trwają, przełomu brak

Joe Biden spotkał się z Władimirem Putinem. Może i “nowej Jałty” nie będzie, ale nic nie wskazuje też na to, by na linii USA-Rosja doszło do jakiegoś przełomu.

Napięcia trwają

Prezydent USA spotkał się z prezydentem Rosji w Genewie. Po spotkaniu przyznał, że powiedział Putinowi, że USA dysponują znaczącymi zasobami w sferze cyberbezpieczeństwa i są gotowe do ich użycia. Dodał, że “Putin wie”, że USA zareagują na cyberataki i ingerencje w amerykańskie wybory. Przekazał też swojemu rozmówcy listę 16 “krytycznych infrastruktur”, w tym sektora energetycznego, które muszą być wolne “od wszelkich ataków”.

Zdaniem Bidena relacje między USA i Rosją muszą być “stabilne i przewidywalne”.

– Powinniśmy być w stanie współpracować – mówił.

Sam Putin relacjonował spotkanie dziennikarzom w podobny, chłodny sposób.

– Ustaliliśmy, że ambasadorowie wracają na miejsce swojej pracy. (…) Ustaliliśmy także, że MSZ Federacji Rosyjskiej i Departament Stanu USA zaczną konsultacje na temat całego kompleksu współpracy na ścieżce dyplomatycznej – zapowiedział.

Brak przełomu

Napięcia pomiędzy USA a Rosją trwają. Nic nie wskazuje na to, by sytuacja ta miała ulec poprawie. Kluczowe może być jednak to, jak potoczą się sprawy na linii USA-Chiny. USA mogą potrzebować sojuszu z Rosją, jeżeli będą dążyć do rozstrzygnięcia wszelkich sporów z Państwem Środka na swoją korzyść. Wtedy zapewniony pokój z naszych wschodnim sąsiadem będzie kluczowy.

Warto zauważyć, że zwycięstwo Bidena w wyborach prezydenckich nie zmieniło w drastyczny sposób sposoby uprawiania polityki zagranicznej przez elity USA. Nadal kluczowe wydaje się zniwelowanie rosnącej potęgi Chin. Stany Zjednoczone bardziej koncentrują się dziś na Azji południowo-wschodniej, a mniej na Europie, co jest kontynuacją polityki obranej jeszcze przez gabinet Baracka Obamy.

Źródło: bankier.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie