Wniosek KO, aby minister Gliński tlumaczył się w Sejmie z Funduszu Wsparcia Kultury, przeszedł głosami koalicjanta PiS. I nie jest to Porozumienie.
Dużo zamieszania było z przyznawanymi przez ministra Piotra Glińskiego środkami dla artystów, którzy w czasie epidemii nie są w stanie zarabiać pieniędzy. Kontrowersje wywołała lista beneficjentów, którzy w ubiegłych latach odnotowywali duże przychody. Do tego doszły podmioty, nie mające z kulturą wiele wspólnego. Padł wniosek o informację ministra Glińskiego w tym obszarze. I przeszedł głosami koalicjanta Prawa i Sprawiedliwości. Nie była to formacja Jarosława Gowina.
– A co tu się stało? Dzięki głosom posłów @SolidarnaPL przeszedł wniosek KO o tym, by Min. Gliński wyspowiadał się z tarczy dla artystów – napisał Artur Dziambor z Konfederacji.
A co tu się stało? Dzięki głosom posłów @SolidarnaPL przeszedł wniosek KO o tym, by Min. Gliński wyspowiadał się z tarczy dla artystów 😀 Szczegóły: https://t.co/MHmtz6Cpy4 No to cóż, czekamy 🍿🥤 pic.twitter.com/X2YROLCBxz
— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) February 25, 2021
Michał Kolanko z “Rzeczpospolitej”, zwrócił uwagę, że to nie przejdzie bez echa wewnątrz koalicji rządowej. – Czuję, że Nowogrodzka bardzo dobrze to zapamięta – skomentował.
Czuję, że Nowogrodzka bardzo dobrze to zapamięta. https://t.co/FFIO079H36
— Michał Kolanko (@michal_kolanko) February 25, 2021
Co na to Solidarna Polska?
– Nie rozumiemy decyzji o utajnieniu drugiej listy beneficjentów w sytuacji gdy wydatkowanie pierwszej transzy wzbudziło takie kontrowersje. Dobrze, że Premier @PiotrGlinski będzie mógł przedstawić informację o wydatkowaniu środków z Funduszu na posiedzeniu Sejmu – napisał Sebastian Kaleta.
Nie rozumiemy decyzji o utajnieniu drugiej listy beneficjentów w sytuacji gdy wydatkowanie pierwszej transzy wzbudziło takie kontrowersje. Dobrze, że Premier @PiotrGlinski będzie mógł przedstawić informację o wydatkowaniu środków z Funduszu na posiedzeniu Sejmu. https://t.co/wbk7LYgbmG
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) February 25, 2021
Z komunikatu Solidarnej Polski wynika, że formacja martwi się o wyborców Zjednoczonej Prawicy i to dla nich wykonała taki ruch. Piękne słowa i szczytny cel, ale też dowód na to, że obóz rządzący nie ma stabilnej większości w Sejmie. Każdy już gra na siebie.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU