Polityka i Społeczeństwo

Co powie Morawiecki, gdy jego siostrzeniec, który jest homoseksualistą, stanie się ofiarą przemocy?

Taśmy Morawieckiego uderzają w PiS. Tygodniowy przegląd sondaży
Flickr.com/KPRM

Przykłady z ostatniego czasu pokazują, że można zostać pobitym nawet za kolorowe włosy. Premier Morawiecki udaje, że problemu nie ma, ale otworzy oczy, gdy jego siostrzeniec stanie się ofiarą przemocy.

W Wałczu doszło do zaatakowania 17-latka, który spacerował z siostrą i koleżanką. Powodem były kolorowe włosy. Ten sam mężczyzna uderzył kilkanaście dni wcześniej 15-latka, najpierw zaczepiając słownie grupę młodych ludzi, sugestiami o odmiennej orientacji seksualnej. Z powodu tęczowej spinki we włosach, rodzicie kilkulatki usłyszeli w warszawskim autobusie, że promują “ideologię LGBT”. Także w Warszawie kilka dni temu została pobita para homoseksualistów trzymających się za ręce. W Poznaniu został pobity mężczyzna, ponieważ miał utlenione włosy i kolczyk w nosie. W Krakowie kilku mężczyznom nie spodobało się, że grupa ludzi bo była ubrana zbyt kolorowo. Zostali pobici.

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki stwierdził, że “trzeba bronić dzieci przed ideologią LGBT”. O te słowa został zapytany premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji na Śląsku. Dziennikarka zapytała, czy twierdzenia Terleckiego nie są niebezpieczne – Polska jest krajem wolnym, bardzo demokratycznym i bardzo tolerancyjnym. W pełni tolerujemy wolność wyrażania swoich myśli tak długo, jak nie obraża ona uczuć innych(…) – mówił szef rządu. Dodał, że nie ma zgody na promowanie “pewnych ideologii” –  My mamy bardzo jasno i jednoznacznie określone poglądy w sprawach polskiej kultury, tradycji, którą trzeba strzec, szanować, trzeba się nią cieszyć – zaznaczył.

Cały przekaz o “ideologii LGBT” skompromitował dwa dni temu Jan Kanthak w programie “Fakty po faktach” w TVN24.pl. Poseł Solidarnej Polski został poproszony o wymienienie pięciu założeń “ideologii LGBT”. Oczywiście nie umiał ich wymienić i zaczął opowiadać o sklepach mięsnych dla środowisk LGBT w San Francisco.

Ale gdzie w tym wszystkim jest premier Morawiecki? Szef rządu udaje, że nie ma problemu otwartej puszki Pandory i patrzy na to przez palce. Sęk w tym, że Franek Broda, siostrzeniec Morawieckiego, jest homoseksualistą i aktywistą LGBT. W połowie czerwca stwierdził, że dziadek Kornel Morawiecki nie dopuściłby do nagonki na osoby nieheteroseksualne – To wszystko jest bardzo smutne, wręcz przerażające. Doszło do tego, że PiS wzniecił w społeczeństwie psychozę strachu. Ludzie się boją swojej orientacji, nie czują się bezpiecznie w Polsce – mówił w rozmowie z Super Expressem.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie