Polska Fundacja Narodowa od ponad 3 lat uchyla się od ujawnienia treści zawieranych umów cywilnoprawnych. Fundacja ignoruje nawet wyrok sądu.
Jan Kunert, dziennikarz TVN24 działający w ramach platformy Konkret24, od 3,5 roku nie może się doprosić Polskiej Fundacji Narodowej (PFN) o wykaz zawieranych umów cywilnoprawnych. Dziennikarz domaga się wykazu na podstawie przepisów o dostępie do informacji publicznej. Sprawa zaszła tak daleko, że w końcu poszedł do sądu i wygrał z Fundacją we wszystkich instancjach. Pomimo wyroków sądów, Polska Fundacja Narodowa nadal nie chce ujawnić z kim podpisywała umowy.
PFN vs Sąd
Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) stwierdził, że “Fundacja jako dysponent środków publicznych, przekazywanych przez 17 spółek, w których pozycję dominującą posiada Skarb Państwa, jest podmiotem zobowiązanym do udostępniania informacji publicznej” – informuje o wyroku sądu TVN24.pl
Ponadto NSA stwierdził, że “na realizację celu PFN w ramach Funduszu Założycielskiego przeznaczono 97,5 mln zł od fundatorów – spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa, które to następnie spółki dokonują do 2027 roku corocznych wpłat na działalność statutową Fundacji”. Mając powyższe na uwadze, sąd stwierdził, że zaangażowanie środków publicznych i sposób ich wykorzystania, nie może być wyłączony spod kontroli społecznej.
PFN gra na zwłokę i nie wykonuje wyroku
Pod koniec października, Polska Fundacja Narodowa przesłała Janowi Kunertowi pismo w którym pyta, czy podtrzymuje swój wniosek z września 2017 roku w związku z tym, że – zdaniem Fundacji – informacje, o które redaktor się zwraca, to tzw. informacja przetworzona (czyli dane trzeba dopiero zebrać i połączyć) i wzywa go do udowodnienia, czy ujawnienie rejestru umów będzie ważne dla opinii publicznej. PFN zastrzega, że ze względu na pandemię i reżim sanitarny może sprawę rozpatrywać dłużej i może to trwać nawet 2 miesiące.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU