W piątek miało dojść w PiS do głosowania nad polityczną przyszłością Mateusza Morawieckiego, ale według nieoficjalnych informacji Jarosław Kaczyński już zakomunikował swoją decyzję.
Ostatnie tygodnie minęły pod znakiem wojenki w PiS. Jacek Sasin otwarcie domagał się dymisji Mateusza Morawieckiego. Wicepremier chciał, aby w fotelu premiera zasiadła Elżbieta Witek. Jak informowało Radio ZET, PiS miało w piątek zadecydować o politycznej przyszłości Morawieckiego. Tego dnia ma odbyć się posiedzenie prezydium komitetu politycznego PiS.
Jednak według najnowszych doniesień RMF FM, Morawiecki nie będzie musiał czekać do piątku. Jak dowiedzieli się dziennikarze stacji, Jarosław Kaczyński nie posłuchał frakcji przeciwników Morawieckiego. Prezes PiS miał uznać rozpętanie wewnętrznej wojenki za nieodpowiedzialne. Przypomniał ponoć Sasinowi, że wrogiem jest raczej Donald Tusk niż Mateusz Morawiecki. Klika słów od lidera PiS usłyszała też Elżbieta Witek. Kaczyński miał jej powiedzieć, by ograniczyła ambicje, bo na razie nie nadaje się na premiera.
Politycy PiS przyznają w rozmowach z RMF FM, że sprawa zaszła za daleko, a wewnętrzna wojenka i jej głośne komentowanie w mediach odbiło się negatywnie na nastrojach wewnątrz partii.
Sprawa musi być jednak rozwiązana tak, by i przeciwnicy Morawieckiego nie odczuli zbyt dużej frustracji z powodu porażki. Takim załagodzeniem ma być dymisja Michała Dworczyka. Ale nie można jednak wykluczyć, że puczystów dosięgną konsekwencje. Na ten moment decyzja w tej sprawie nie zapadła.
Źródło: RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU