– Nie sposób jednak nie zauważyć, że ten tragiczny temat został użyty przez partię rządzącą w sposób instrumentalny, aby osiągnąć swoje polityczne cele – piszą narodowcy. Podkreślają, że ekipa rządząca nie zrobiła w sprawie zmiany prawa aborcyjnego nic odkąd przejęła władzę. Jak dodają, użycie tematu aborcji dla celów politycznych uważają za „cyniczne, obrzydliwe i niebezpieczne”.
ONR podkreśla też, że „Brygady Narodowe” powołane do obrony kościołów nie są odpowiedzią na apel Jarosława Kaczyńskiego. Samego prezesa ONR uważa za „jedną z osób odpowiedzialnych za sytuację, której wszyscy jesteśmy świadkami”. Dodają, że będą nadal bronić miejsc kultu.
– Nie ograniczamy nikomu prawa do manifestowania swoich poglądów, nie pozwolimy jednak odebrać katolikom prawa do praktykowania swojego wyznania i przerzucania na nas wszystkich – nie naszej winy – czytamy.
Źródło: ONR
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU