Choć Narodowcy organizują „straże” do obrony kościołów podczas protestów, stanowczo odcinają się od PiS i Jarosława Kaczyńskiego. ONR wydało oświadczenie, w którym zauważa, że rząd użył tematu aborcji „aby osiągnąć swoje polityczne cele”.
W swoim niesławnym wystąpieniu Jarosław Kaczyński starał się tak zmienić optykę postrzegania protestów, by zrobić z nich wojnę ideologiczną, której głównym elementem jest niszczenie kościołów. Wicepremier od spraw bezpieczeństwa nawoływał obywateli do obrony miejsc kultu.
Faktycznie, ludzie zbierali się, by nie dopuścić do aktów wandalizmu. Jednak, co ciekawe, w wielu przypadkach ci obrońcy stanowczo odcinają się od Kaczyńskiego i PiS. Internet obiegły choćby zdjęcia ze stojącymi pod kościołami grupami obrońców, trzymających transparenty mówiące wprost: popieramy wasz protest, ale nie niszczmy tradycji, mamy wspólnego wroga.
Od PiS odcięły się też środowiska narodowe. ONR wydał oświadczenie w sprawie protestów. Jak czytamy, narodowcy protestu nie popierają, ale zauważają, że winnym sytuacji jest rząd.
– Przede wszystkim jasno musimy zaznaczyć, że jako Obóz Narodowo-Radykalny stoimy i zawsze będziemy stać na straży obrony życia. (…) Zdajemy sobie jednak sprawę, że wiele polskich kobiet jest manipulowanych i okłamywanych przez lewicowych aktywistów. Ich celem jest zachęcenie pań do wychodzenia na ulicę i domagania się rzekomych “praw” – piszą autorzy oświadczenia ONR. Następnie pojawia się krytyka rządu.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU