Jarosław Gowin miał na dniach podpisać z Pawłem Kukizem porozumienie programowe. Okazuje się, że specjalną konferencję prasową, na której miało do tego dojść, przełożono. Oficjalny powód to choroba lidera Porozumienia.
Gowin chory, Kukiz bez porozumienia programowego
Wicepremier zachorował ponoć na COVID-19.
“I mnie w końcu dopadło… Cieszę się, że dopiero teraz i że przez minione 5 miesięcy mogłem budować pomoc dla polskich przedsiębiorców i pracowników. Wielkie podziękowania dla lekarzy! Dbajcie o siebie i swoich Bliskich. Kto może, niech się szczepi! Wkrótce pokonamy to świństwo!” – napisał na Twitterze Jarosław Gowin.
I mnie w końcu dopadło… Cieszę się, że dopiero teraz i że przez minione 5 miesięcy mogłem budować pomoc dla polskich przedsiębiorców i pracowników. Wielkie podziękowania dla lekarzy! Dbajcie o siebie i swoich Bliskich. Kto może, niech się szczepi! Wkrótce pokonamy to świństwo!
— Jarosław Gowin (@Jaroslaw_Gowin) March 14, 2021
Ponoć jego zdrowiu nic nie zagraża, ale pozostanie chwilowo niedostępny dla mediów i innych polityków.
Bardziej podejrzliwi zadadzą jednak pytanie: czy ma to związek z zaplanowaną na najbliższe dni konferencją, na której polityk miał podpisać porozumienie z Kukizem?
Oba środowiska – Porozumienie i kukizowcy – miały zobowiązać się do zgłaszania wspólnych projektów ustaw w Sejmie. Chodzi m.in. o projekt ustawy o powołaniu instytucji sędziów pokoju czy ustawy antykorupcyjnej. Do tego doszłoby przygotowywanie nowych rozwiązań dla przedsiębiorców.
Kuszenie Kukiza
Problem polega na tym, że pomysł nie spodobał się PiS-owi. Jarosław Kaczyński myśli ponoć o tym, by po części przeciągnąć Kukiza na swoją stronę. Byłby on idealną przeciwwagą dla stale buntujących się ludzi Gowina i Zbigniewa Ziobry. Ten pierwszy wyprzedził jednak ruch prezesa.
Wiadomo, że PiS miało namawiać Kukiza do poparcia podatku od mediów. Pisała o tym “Gazeta Wyborcza” i Onet. Tyle że były rockmen miał odmówić. Warunkował pomysł tym, że partia zmieni kontrowersyjny projektu uderzający w niezależne media. Rozmowy ponoć stanęły w martwym punkcie.
Pytanie brzmi jednak, jaka przyszłość czeka Porozumienie i Kukiz’15, jeżeli oba środowiska nie dołączą do większych koalicji.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU