Polityka i Społeczeństwo Wojna

Chcą walczyć za Ukrainę. Już tylu obcokrajowców zgłosiło się do międzynarodowego legionu

Międzynarodowy Legion Obrony Terytorialnej cieszy się dużą popularnością wśród weteranów. Już zgłosiło się 20 tys. obcokrajowców chcących bronić Ukrainy.

Na początku rosyjskiej inwazji, Wołodymyr Zełenski zapowiedział stworzenie specjalnego oddziału, do którego mogą się zaciągnąć byli żołnierze z całego świata. Odzew był imponujący, a w miarę czasu przybywało chętnych nie mających nawet doświadczenia wojskowego. W tej chwili można z nich stworzyć już armię, o ile nie dwie.

Prawie 20 tys. obcokrajowców z 52 krajów zgłosiło się jako ochotnicy do walki z Rosją – przekazał cytowany przez Ukraińską Prawdę minister spraw zagranicznych, Dmytro Kułeba.

Do kraju przybyli m.in. byli żołnierze brytyjskiej piechoty morskiej, a 3 tys. amerykańskich weteranów jest gotowych do stanięcia oko w oko z rosyjskim najeźdźcą – Nasi pobratymcy, byli żołnierze Królewskiej Piechoty Morskiej Wielkiej Brytanii, przybyli do Ukrainy, aby pomóc ukraińskiemu narodowi w walce z najeźdźcami. Dziękujemy za wsparcie, przyjaciele – poinformowało dowództwo ukraińskich sił lądowych.

Rozpatrujemy wnioski od ochotników. Mobilizacja wolnych ludzi świata jest niezwykle imponująca – przekazał minister Dmytro Kułeba. Wśród chętnych są weterani działań bojowych w Iraku i innych zapalnych miejscach na świecie. Wielu byłych żołnierzy nie może patrzeć spokojnie na wydarzenia w Ukrainie i chcą po prostu chwycić za broń.

Czytaj również:

Beata Szydło przemówiła narracją Kremla. Radosław Sikorski nie wytrzymał

Rosjanie nie chcą zabierać z Ukrainy ciał swoich zabitych żołnierzy. Szokująca przyczyna

Hakerzy z grupy Anonymous znowu bezlitośnie uderzają w Putina. Celem były rosyjskie służby specjalne

Źródło: Gazeta.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie